Nigdy nie podejrzewałbym anonimowych o takie coś. Miło wiedzieć, że poza spamowaniem i oglądaniem pornoli, potrafią wymyślić (właśnie, czy on to wymyślił czy ściągnął skądś?) coś ciekawego.
@mjrMajor: Też się zastanawiam skąd to pochodzi :) Jeśli to prawdziwy tekst jakiegoś anona, to są wyżej od wykopu na drabinie ewolucji (: Niestety angielski bez tłumaczenia nie wróży głównej
Piękne, ale iluzja i nadzieja na trwanie po śmierci ciała jest bardzo naiwna. Ludzie trzymają się tego ze strachu (który jest niczym więcej jak ewolucyjnym mechanizmem, dzięki któremu nasi przodkowie uniknęli śmierci i przekazali geny dalej) i nie pozwalają fundamentalnym, oczywistym spostrzeżeniom rozbić tego pięknego marzenia. Jak człowiek może mieć nadzieję, na utrzymanie świadomości po śmierci, skoro nawet za życia nie jest to możliwe przez dłuższy czas - nasza uwaga przeskakuje z
Kiedyś tak sobie rozmyślałem o różnych systemach filozoficznych, i w tym między innymi o reinkarnacji. Zawsze mnie zastanawiało, jak ci buddyjczycy/i_inni tłumaczyli problem rosnącej populacji. Ilość ludzi rośnie - skąd się biorą dodatkowe 'dusze'? Nie wpadłem na pomysł, żeby ominąć ograniczenie czasem. Ciekawy tekst.
@komar-: z innych sfer - zwierząt, piekieł, niebios. Kosmologia buddyjska jest trochę jak fraktal - jest wszechświat, który zawiera piekła, strefę duchów, zwierząt, ludzi, tytanów i bogów; wyżej jest wszechświat, który zawiera 1000 takich wszechświatów, tysiąc tych wyższych światów tworzy jeszcze większy wszechświat, których jest niepoliczalna ilość. Tak więc "źródeł surowca" jest dostatek.
Fajne, ciekawie napisane, tylko, że ta koncepcja ma jakieś 150 lat, a może i więcej. Nadczłowieka i wieczny powrót opisał Nietzsche, pojednanie z Bogiem po śmierci, Bóg mieszkający w drugim człowieku, stworzenie z Bogiem jednego, wielkiego duchowego bytu jest stare, jeśli nie starsze niż chrześcijaństwo. A pytanie "skąd się wziął Bóg?" jest prawdopodobnie tak stare, jak ludzkość.
@Poduszkowiec_pelen_wegorzy: a ja mam z kolei podejscie takie, że nieważnośc jednostki (vide dzisiejsza infografika z wszechswiatem i człowiekiem) jest bardziej uspokajającą interpretacją niż podkreślanie wyjątkowości i unikalności tej jednostki. Bo jednostka nieważna, niewidoczna jest też jednostką wolną - od ocen społecznych, od moralnosci i od sztywnego kołnierza powszechnych zasad. Oczywiście - takie "uwolnienie" można przeprowadzić jedynie jako eksperyment myślowy, ale i tak jest to ciekawe, gdy zastanowisz się nad tym:
Trochę jak Coehlo - fajnie się czyta i sprawia wrażenie strasznie mądrego, ale jak się zastanowić to okazuje się, że to po prostu ładnie napisany stek bzdur.
Podobna filozofia jest zawarta w książce "Wędrówki dusz" Michael'a Newton'a, tylko, że w niej mówią o tym zwykli ludzie podczas regresji hipnotycznej. Ciekawa wizja.
@jaqbeu: "Rozmowy z Bogiem" to kwintesencja New Age'owego pomieszania z poplątaniem. Trochę z buddyzmu, trochę z hinduizmu, trochę z Biblii, ale nie te brzydkie rzeczy, bo tego nikt już dziś nie kupi. Taki Bóg na miarę naszych możliwości. Brutalna starożytność wyprodukowała okrutnego Jahwe, zwolennika niewolnictwa i czystek etnicznych, radosny postmodernizm stworzył Boga-hipisa, który jest twoim kumplem. Obaj są tyle samo warci i jedyne, co przemawia za tym, że ludzie wierzą w
@jaqbeu: W "Matrixie", "Donnie Darko" i "Zagubionych" też jest kilka ciekawych koncepcji, ba, znajdą się i tacy, którzy w nie święcie wierzą. Bo na tym właśnie polega cały absurd wiary - każdy wierzy w to, co mu się najbardziej podoba, magicznie zakładając, że właśnie to, co mu się najbardziej podoba, jest prawdą.
Hmm, ta część o czasie skojarzyła mi się z Half-Lifem.
Mam wrażenie, że na 4chanie wcale aż takich idiotów nie ma. To mogą być całkiem normalni i inteligentni ludzie, którzy na tej stronie po prostu uwalniają swojego wewnętrznego szaleńca.
Komentarze (150)
najlepsze
http://www.mybfolder.org/albums/userpics/10001/1266789651451.jpg
Interesujące pomieszanie wszystkiego.
"
Wykop mimo tego :-)
Mam wrażenie, że na 4chanie wcale aż takich idiotów nie ma. To mogą być całkiem normalni i inteligentni ludzie, którzy na tej stronie po prostu uwalniają swojego wewnętrznego szaleńca.