Polska zrezygnowała z dostępu do Elastycznej Linii Kredytowej MFW
Polski rząd poinformował formalnie Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) o zakończeniu porozumienia ws. FCL. Każdy krok w kierunku pełnego uniezależnienia się od międzynarodowej finansjery to zawsze dobry krok!
q.....q z- #
- #
- #
- #
- #
- 64
- Odpowiedz
Komentarze (64)
najlepsze
Był taki jeden, któremu w zasadzie się to udało. Ceausescu w 1989 roku spłacił wszystkie rumuńskie dugi, po pół roku leżał w grobie, a Rumunia wpadła w taką recesję, że o #!$%@?.
lol
Może i bez tej linii wyjdziemy z niego obronną ręką, a może będziemy pluli sobie w brode ze nie możemy wziąć kilku miliardów taniego kredytu. W tej chwili trudno powiedzieć.
To coś jak mieszkać na terenie zalewowym, ale trochę bardziej na górce. Ubezpieczenie drogie bo ryzyko większe ale ostatnie powodzie sięgały tylko do sąsiada kilka domów dalej i kilka metrów
Wyobraźmy sobie, że jakiś miliarder albo bank najpierw powoli pożycza dużą ilość złotówek i obiecuje, że odda za miesiąc. Później jak już sobie uzbiera wystarczającą ilość, nagle wszystko sprzedaje, zalewając cały rynek. W efekcie złotówka mocno tanieje i nasz miliarder oddaje to, co pożyczył po dużo niższej cenie. Jeżeli jednak NBP ma
@dlugi_: Wtedy pewnie nie będzie rządzić już PiS, więc idioci i tak zapomną kto zlikwidował tę linię kredytową. Wtedy będzie szukanie ratunku na szybko i kredytowanie na dużo gorszych warunkach. No ale hej - 70 milionów można wydać na kolegów albo rozdać w socjalu, zawsze to kilka głosów więcej.
To tak jak z mafią i płaceniem za ochronę.. płacisz, płacisz i nic z tego nie masz. Ale jak zobaczysz, że nic złego się nie dziej i zrezygnujesz z ochrony, to nagle zaczną o twój lokal walczyć różne grupy. A jak podkulisz ogon
@deathcoder: ale musieliśmy płacić za tą opcje 69mln rocznie
@KapralJedziniak: Z "głębokich kieszeni". Wszak rozkułaczanie... pardon, naprawa elit dopiero się rozpoczęła, jeszcze wiele kast czeka w kolejce. I Morawiecki, jako porządny komunista chyba święcie wierzy, że każdy z członków tychże kast zakopał pod jabłonką to co narobił przez ostanie ćwierć wieku i że jest to do odzyskania.
Czyli rozumiem że gdyby Polska potrzebowała kasy to mogła ją dostać od MFW. Jeśli z tego zrezygnowaliśmy a będzie potrzeba kasy to ... zostanie ona dodrukowana? Czy skąd ją wezmą?