#AMA Spędziłam rok we Francuskim wiezieniu dla kobiet
Spędziłam rok we Francuskim wiezieniu dla kobiet Za co? za przemyt. Na ile? 2 lata, wyszłam po roku Kiedy? około 6 lat temu Gdzie? Fleury Merogis (największe w Europie wiezienie), Zgłosiłam się do weryikacji, nie mam w tym interesu żeby ściemniać a temat ciekawy
- #
- #
- #
- #
- #
- 528
- Odpowiedz
Komentarze (490)
najlepsze
2. czy roczny kurs pozwolil nauczyc ci sie francuskiego?
Roczny kurs pozwolił mi poznać podstawy gramatyki i zdobyc certyfikat. Codzienny kontakt z tym językiem dał mi bardzo wiele. Dużo więcej.
"Ledwo dukam po francusku, nie grypsowałam :D"
( ͡° ͜ʖ ͡°)
2) Jakie były relacje ze współwięźniarkami?
III) Grypsowałaś ? :P
Relacje byly takie jakie sobie wyrobiłaś. Generalnie podział na grupy bialych czarnych, latino i cyganów obowiązywał, ale jak nie podskakujesz to jesteś w stanie dogadac się z każdym.
Ledwo dukam po rancusku, nie grypsowałam :D
2. O właśnie, a co z paczkami żywnościowymi? W Polsce od 2015 można je przekazywać wyłącznie w formie opłacenia zakupów w kantynie (nie ma już osobistego wysyłania samodzielnie zrobionych paczek żywnościowych).
3. Rodzina wie że siedziałaś? Miałaś z kimś spoza ZK kontakt? Ktoś cię
1. Podstawowe środki czystości tj: Tragicznie grubasne podpaski, pasta do zębów, szczoteczka, papier toaletowy oraz buteleczka chloru do czyszczenia kibelków były dostarczane co miesiąc za darmo każdej osadzonej.
Kto miał kase kupował lepsze podpaski. Papier był ok - nie szary, ale zazwyczaj nie starczało do pierwszego :P, Bardzo pilnowali by nie mieć więcej niż jednej buteleczki z chlorem na cele. Można z tego zrobić bombę;P
2.We francji jest podobnie. Zasilić