Ciemnogród i wstyd? Już dwa państwa biorą przykład z Polski!
Polska akcja "Różaniec do granic" zyskuje popularność! Najpierw Włochy, a teraz Irlandia chce otoczyć się modlitewnym kordonem. Miał być wstyd, a jest wzór
Waldek_z_Rzeszy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 360
- Odpowiedz
Komentarze (360)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@misieu: to był protestant debilu, tam odsetek katolików to ok. 10% i to na północy jest większość, potomkowie Irlandczyków.
Jeden płacze, że narzuca mu ktoś poglądy. Problem w tym, że raczej to on narzuca swoje poglądy innym. Nikt się nie czepia nikogo o brak modlitwy, ale tych którzy wierzą już się trzeba przyczepić.
Następny coś pisze o tolerancji, ale
@Mike767er: o chłopie to Ty żyjesz w spokojnym miejscu. Mnie, zelatroka kółka różańcowego mojej matki, obrabiała dupę za to, że nie chciałem podpisać petycji w obronie Chazana. Ba powiedziała, że jestem złym człowiekiem i mordercą bo jakże tak można popierać aborcję. Za niepodpisanie petycji w obronie Trwam też zebrałem solidną wiązankę na swój temat. Baba ta jest katechetką w jednej z ostrołęckich
WIem, że emeryci myślą że jak pójdą
@marwoj135: Czyli ludzie, którzy urządzają sobie piknik to prymitywy? Biegacze, rowerzyści? Idąc tym tokiem rozumowania to każdy kto wychodzi z domu to prymityw.
Może to zbyt śmiałe wnioski, ale z „kucanego katolicyzmu” można więcej wyczytać, niż to się może na pierwszy rzut oka wydawać. Jeśli nie jestem w stanie podjąć ofiary godząc się na pobrudzenie sobie spodnie, poczuć zakłucie ziarenka piasku - jak mogę zrozumieć sens Ofiary, w której uczestniczę? Mam w nią przecież włączyć swoje życie! Jeśli nie stać mnie nawet na drobny gest uwielbienia mojego Boga, jakie są rokowania, że zrozumiem słowa św. Pawła Apostoła: „Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, na chwałę Boża czyńcie!”(1 Kor 10,31). Jeśli nie jestem w stanie uszanować żywej, realnej obecności Boga, który kilkadziesiąt kroków dalej staje się wobec mnie Obecnym - jak mam uszanować drugiego człowieka? Jeśli Najświętszy Bóg jest dla mnie co najwyżej - mniej lub bardziej zrozumiałą - ideą, a nie Osobą, to po co tu przychodzę?...
Życie w kucki
„Dlaczego uprawiacie tę dziwną ekwilibrystykę, zamiast klęknąć” - pytam czasem zdrowych, wysportowanych facetów, gibkie pannice. Nie potrafią odpowiedzieć. Może po to, żeby się nie wyróżniać z tłumu - jeśli się inni zniżyli, głupio stać jak kołek w płocie. To kucają. Wydaje się, że mamy tu do czynienia ze swoistą egzystencjalną metaforą.
Natomiast muzułmanami to nas nie strasz, za duzi jesteśmy.
Takiej samej logiki używa boss mafii - mała niedogodność za cenę neutralizacji "większej" szkody.
2) Módl się na granicy kraju
¯\_(ツ)_/¯