W Norwegii tez byly takie automaty skupujace butelki po coli, polacy przywozili kontenerami;) Norwegowie sie #!$%@? i teraz maszyna skanuje kod kreskowy na butelce - musi byc z Norwegii ;)
Kolega przed chwilą opowiadał że jakiś cygan z Bułgarii. W Niemczech sprzedał jedną butelke około 40.000 razy takim automatom. Jedna plastikowa butelka jest warta 25 euro centów
Spotkałem się z tym rozwiązaniem w Niemczech kilka lat temu. Bardzo fajna sprawa. Akurat ten automat nie wydawał pieniędzy jako takich, a bon na zakupy w markecie, w którym był zlokalizowany.
W niemczech tak zwany Pfand jest nie tylko na plastikowe, rownież na niektóre butelki szklane po mlekach, a i również słoikach po jogurtach, puszki po piwach i napojach. Jest tu można powiedzieć dużo czysciej niż w Polsce czy np. Włochach, gdzie takich automatów jeszcze niestety nie ma.
@OzaweNakashi: 25 groszy za butelkę to moim zdaniem za mało. Myślę, że 75-100 groszy to lepsza kwota, która będzie trzymała dobry poziom zwrotów. Jak już ktoś wspomniał wyżej, zgrzewka wody (6 but.) w Niemczech 1 EUR, a kaucja 1.50 EUR (6 x 0.25), czyli więcej niż koszt samej wody. Ludzie tam bardzo przykładają wagę do zwrotów butelek, bo to niemałe sumy nawet na przestrzeni tygodnia.
Komentarze (291)
najlepsze
Norma w Finlandii.
Nic tylko za Odrę z butelkami jeździć :)