@Orcioq: to akurat dobra b--ń bo wszyscy boją się jej użyć. Podobne dywagacje są w książkach SF gdzie konflikty są na poziomie układów słonecznych lub wręcz galaktyki.
Jeden z tekstów był fajny. Generalnie NIC nie stoi na przeszkodzie żeby wykorzystać technologię i zmienić trajektorię lotu asteroidy tak żeby zniszczyła kompletnie planetę przeciwnika. Problem pojawia się kiedy przeciwnik w odwecie robi dokładnie to samo.
Obie strony tracą po planecie, miliony lub miliardy ludzi i ogromne ilości sprzętu. Nie zyskując absolutnie nic. Efektem takiego postępowania może być albo wyniszczenie albo
@sebasan: tu akurat nie chodzi o możliwości obrony ale odwetu. W wypadku ciskania w siebie asteroidami mogącymi zgładzić planetę masz pewien problem. Jedyny scenariusz gdzie się to może udać to zniszczenie WSZYSTKICH swoich wrogów jednym ruchem jednocześnie.
Nie ma alternatywy. Bo po przeprowadzeniu takiego ataku NIKT Ci już nie zaufa. A strach że zrobisz to ponownie sprawi że będą Cie chcieli zgładzić jak najszybciej. Jak najskuteczniej. A nawet jeżeli Twoi przeciwnicy będą jakimś sposobem ponad to, sam będziesz żył w paranoi że kiedyś asteroidy mogą pofrunąć w Twoją stronę. Dodatkowo jeżeli ktoś z ofiar przeżyje, masz gwarantowane że będą chcieli w odwecie wyrządzić Ci największe szkody jak to tylko możliwe.
Taki konflikt albo skończy się po pierwszej wymianie uderzeń albo całkowitą zagładą którejś ze
Wszyscy jesteście w błędzie. To nie b--ń zabija, ani nie ludzie zabijają bronią... to amunicja, a właściwie pociski zabijają. Dużo czytałem i myślę, że chodzi konkretnie o podanie do organizmu ołowiu w dawce przekraczającej dopuszczalne dla zdrowia normy.
"Wyraz b--ń w czasach przedhistorycznych był nazwą czynności, znaczył ‘bój, bitwa, walka’, a odnosił się zarówno do fazy ataku, jak i obrony. Obok tego znaczenia czynnościowego wytworzyło się poboczne znaczenie przedmiotowe ‘narzędzie walki, oręż’, które w polszczyźnie stało się znaczeniem głównym.
Od rzeczownika b--ń został utworzony czasownik bronić ‘osłaniać bronią, strzec, odpierać atak; nie pozwalać’, a od niego kolejne prefiksalne czasowniki: obronić (i
Komentarze (156)
najlepsze
Jeden z tekstów był fajny. Generalnie NIC nie stoi na przeszkodzie żeby wykorzystać technologię i zmienić trajektorię lotu asteroidy tak żeby zniszczyła kompletnie planetę przeciwnika.
Problem pojawia się kiedy przeciwnik w odwecie robi dokładnie to samo.
Obie strony tracą po planecie, miliony lub miliardy ludzi i ogromne ilości sprzętu. Nie zyskując absolutnie nic. Efektem takiego postępowania może być albo wyniszczenie albo
Nie ma alternatywy. Bo po przeprowadzeniu takiego ataku NIKT Ci już nie zaufa. A strach że zrobisz to ponownie sprawi że będą Cie chcieli zgładzić jak najszybciej. Jak najskuteczniej. A nawet jeżeli Twoi przeciwnicy będą jakimś sposobem ponad to, sam będziesz żył w paranoi że kiedyś asteroidy mogą pofrunąć w Twoją stronę. Dodatkowo jeżeli ktoś z ofiar przeżyje, masz gwarantowane że będą chcieli w odwecie wyrządzić Ci największe szkody jak to tylko możliwe.
Taki konflikt albo skończy się po pierwszej wymianie uderzeń albo całkowitą zagładą którejś ze