Zawsze mnie to śmieszyło. W usa w wieku 18 lat możesz kupić broń, ale kupno piwa w tym wieku jest już groźne dla psychiki i moralności. Czy tylko ja uważam ze komuś tu się lejce poj%!ały?
@musicinstructor: U nas policjantów dźgają nożami nawet nastolatkowie
Wszystko przez to, że policjanci nie noszą broni, bo boją się jej użyć. To wina durnych przepisów jakie mamy w tym kraju.
Histeryzujesz. Polacy od 2004 mają dostęp do broni czarnoprochowej (wystarczy się zaopatrzyć w dwa rewolwery i można urządzić masakrę w stylu Virginia Tech), a jakoś nic strasznego się nie stało. Polacy wcale nie są narodem dzikusów, którzy gdyby tylko dać
@musicinstructor: Ja natomiast nie mam pojęcia, który stan odwiedziłeś, że masz tak wątpliwie przyjemne wspomnienia (osobiście stawiam na miasto Nowy Jork albo stolicę), ale w normalnych stanach, gdzie broń nie jest żadną sensacją, takie sytuacje po prostu nie mają miejsca. Twoje rozumowanie po prostu zatrzymało się na poziomie, kiedy każdą osobę posiadającą broń, uznaje się z góry za przestępcę. Taki sposób myślenia jest - nie ma co ukrywać - prymitywny,
Mój Ojciec posiadał pistolet do ochrony osobistej od bodajże 1995 roku, w tematym roku zrzekł się całkowicie pozwolenia na broń. Firmy produkujące specjalistyczne kasetki na broń potrzebują co 3 lata atestu (czyli de facto trzeba kupować nową kasetkę, bo mało kto wydaję taki atest w racjonalnej cenie). To są ciągłe koszta zważając na używalność broni.
Stworzono ten przepis pod naciskiem lobby produkującego sprzęt do ochrony osobistej pod ograniczeniem prawnym za czasów już
Powiem tak; znam dokładnie sumy jakie trzeba wykładać,aby broń posiadać (legalnie).
Przede wszystkim,aby posiadać legalnie broń trzeba wiążę się to z opłatą min. 500 zł., zakup broni to min. 2500 zł. (tutaj rozkład cenowy jest bardzo duży), kasetka to wydatek min. 300 zł., a preferowaną przez Policje metodą jest sejf + kasetka. Coroczne opłaty licencyjne, testy i co 3 lata atest kasetki (czyli de facto kupno nowej) to kolejne
@Sandomir: Dobrze, ale zdajesz sobie raczej sprawę z polskich realiów prawa. Każda nowelizacja w tym kraju wiąże się z interesem pewnych grup - zdrowa konkurencja owszem, ale to nie przeszkodzi w zdublowaniu cen.
Można posiadać broń w oparciu o pozwolenie sportowe, myśliwskie i ochrony osobistej. Problem polega na tym, że stosowanie tych przepisów, przez organ wykonawczy (Policję) jest trudne i bardzo skorumpowane. Badania lekarskie, które są integralną częścią testu licencyjnego
1. Policjant widząc u twoim boku broń wyceluje Tobie w głowę przy kontroli.
Kłamstwo, najpierw wyceluje w nogi/kolana, dopiero gdy sam wykonasz ruch wskazujący na użyjecie broni przeciwko policjantowi, zgodnie z ustawą może ciebie zastrzelić.
@Sandomir: Druga sprawa, który bandyta wejdzie do centrum handlowego, gdzie powiedzmy co 10 osoba będzie miała przy sobie pistolet w kaburze? Czy mając świadomość, że jak wykona jeden zły ruch to go postrzelą, czy urządzi rozbój?
Ten argument dobrze popierają fakty ze Stanów Zjednoczonych. Wszystkie masakry typu Virginia Tech, Columbine, czy nawet ta ostatnia masakra w bazie wojskowej miały miejsce w strefach do których nie można wnosić broni.
@mathix: Ten argument dobrze popierają fakty ze Stanów Zjednoczonych. Wszystkie masakry typu Virginia Tech, Columbine, czy nawet ta ostatnia masakra w bazie wojskowej miały miejsce w strefach do których nie można wnosić broni.
Ja jeszcze nie słyszałem, aby był jakiś napad na targach broni, albo na strzelnicy, gdzie w użyciu były ostre naboje.
A zgodnie z tym co wypisują przeciwnicy dostępu do broni, przy łatwiejszym dostępie do tego typu urządzenia,
Załóżmy, że w państwie przejmie władzę jakas poprana partia. I uchwali przepisy, że obywatel nie ma żadnych praw tylko obowiązki. Co wtedy zrobią obywatele? Czy będą mogli się zbuntować? Tak, ale chyba na nk i fb, jeśli nie będzie cenzury. Beda mogli tam wstawić znicza za prawa, które umarły. Zgodnie z traktatem lizbońskim, jeżeli ktoś zginie w wyniuku zamieszek przeciwko władzy to trudno - kara śmierci jest w tym wypadku dozwolona. A
tyle że są miejsca w Stanach, w których nie można mieć broni - jak wspomniane Chicago czy Nowy York, a właśnie w tych miejscach współczynnik zabójstw z broni jest na wysokim poziomie. Oczywiście nie jest to oczywiste że gdyby broń była dozwolona, to współczynnik byłby mniejszy.
Kolejna sprawa jest taka, że z jednej strony jest więcej zabójstw, ale z drugiej zyskuje się to, że potencjalny bandyta nie może się
Osobiście nie zgadzam się na coś takiego, bo uważam, że to jest nie w porządku, że pierwsza lepsza osoba może sobie postrzelać do mnie jak do kaczki. Gdzie tu moralność? Co z tego, że ja mogę mieć broń, skoro jej nigdy nie użyję przeciw drugiemu człowiekowi, bo się na to nie odważę - najzwyczajniej w świecie nie jestem w stanie zezwierzęcić się i strzelić do drugiej osoby, choćby byłby to morderca. Czuję
Ludzie, którzy nielegalnie wchodzą w posiadanie broni palnej mają konkretne cele w jej posiadaniu; przede wszystkim takich ludzi stać na broń. Byle złodziejaszek kupi sobie motylka,albo sprężynowca za kilka zł., bo to wystarczające akcesorium,aby szerzyć niecny proceder.
Dodam tylko, że w Polsce zdobycie broni nielegalnie nie jest trudne.
Dla kogoś posiadającego drobne znajomości to pewnie szczebel 3,4 kontaktów. Jednak to duży wydatek,
@belong: Żadnych statystyk, żadnych argumentów, tylko lament i jątrzenie. Wartość merytoryczna żadna. Wniosek: traktować takich płaczków jak powietrze. Nie rozumiecie, że skoro przestępca chce przyjść was zabić, albo zgwałcić wam żonę, to macie prawo się bronić. Jesteś dobitnym przykładem tego, że przyczyniasz się do wzrostu przestępczości. Potencjalny przestępca czytając taki lament nabiera odwagi w sobie, że w czasie przestępstwa tobie podobny p%%#uś nie zrobi mu krzywdy. Poza tym wyrabiasz złą
Komentarze (144)
najlepsze
Wszystko przez to, że policjanci nie noszą broni, bo boją się jej użyć. To wina durnych przepisów jakie mamy w tym kraju.
Histeryzujesz. Polacy od 2004 mają dostęp do broni czarnoprochowej (wystarczy się zaopatrzyć w dwa rewolwery i można urządzić masakrę w stylu Virginia Tech), a jakoś nic strasznego się nie stało. Polacy wcale nie są narodem dzikusów, którzy gdyby tylko dać
Stworzono ten przepis pod naciskiem lobby produkującego sprzęt do ochrony osobistej pod ograniczeniem prawnym za czasów już
Powiem tak; znam dokładnie sumy jakie trzeba wykładać,aby broń posiadać (legalnie).
Przede wszystkim,aby posiadać legalnie broń trzeba wiążę się to z opłatą min. 500 zł., zakup broni to min. 2500 zł. (tutaj rozkład cenowy jest bardzo duży), kasetka to wydatek min. 300 zł., a preferowaną przez Policje metodą jest sejf + kasetka. Coroczne opłaty licencyjne, testy i co 3 lata atest kasetki (czyli de facto kupno nowej) to kolejne
Można posiadać broń w oparciu o pozwolenie sportowe, myśliwskie i ochrony osobistej. Problem polega na tym, że stosowanie tych przepisów, przez organ wykonawczy (Policję) jest trudne i bardzo skorumpowane. Badania lekarskie, które są integralną częścią testu licencyjnego
1. Policjant widząc u twoim boku broń wyceluje Tobie w głowę przy kontroli.
Kłamstwo, najpierw wyceluje w nogi/kolana, dopiero gdy sam wykonasz ruch wskazujący na użyjecie broni przeciwko policjantowi, zgodnie z ustawą może ciebie zastrzelić.
2.
Ten argument dobrze popierają fakty ze Stanów Zjednoczonych. Wszystkie masakry typu Virginia Tech, Columbine, czy nawet ta ostatnia masakra w bazie wojskowej miały miejsce w strefach do których nie można wnosić broni.
Ja jeszcze nie słyszałem, aby był jakiś napad na targach broni, albo na strzelnicy, gdzie w użyciu były ostre naboje.
A zgodnie z tym co wypisują przeciwnicy dostępu do broni, przy łatwiejszym dostępie do tego typu urządzenia,
http://www.policja.pl/portal/pol/1/44158/Zabojstwa_w_Polsce_w_latach_1999__2009.html
http://www.guardian.co.uk/uk/2009/jul/16/crime-figures-recession-impact
http://www.disastercenter.com/crime/uscrime.htm
tyle że są miejsca w Stanach, w których nie można mieć broni - jak wspomniane Chicago czy Nowy York, a właśnie w tych miejscach współczynnik zabójstw z broni jest na wysokim poziomie. Oczywiście nie jest to oczywiste że gdyby broń była dozwolona, to współczynnik byłby mniejszy.
Kolejna sprawa jest taka, że z jednej strony jest więcej zabójstw, ale z drugiej zyskuje się to, że potencjalny bandyta nie może się
A ja polecam te dwa artykuły z Wikipedii:
Ludzie, którzy nielegalnie wchodzą w posiadanie broni palnej mają konkretne cele w jej posiadaniu; przede wszystkim takich ludzi stać na broń. Byle złodziejaszek kupi sobie motylka,albo sprężynowca za kilka zł., bo to wystarczające akcesorium,aby szerzyć niecny proceder.
Dodam tylko, że w Polsce zdobycie broni nielegalnie nie jest trudne.
Dla kogoś posiadającego drobne znajomości to pewnie szczebel 3,4 kontaktów. Jednak to duży wydatek,
http://www.yikers.com/video_hillbillies_mess_with_wrong_guy_and_get_gun_pulled_on_them.html
"Broń nie sprawi, że będziecie bezpieczni" - powiedział koleś schowany za BORowikami uzbrojonymi po zęby.