Dyspozpozytor, który zwlekał z wysłaniem karetki, zwolniony z pracy
Dyspozytor nie dawał wiary słowom lekarki i nauczyciela, że z pacjentem nie ma kontaktu.
gradient12 z- #
- 89
- Odpowiedz
Dyspozytor nie dawał wiary słowom lekarki i nauczyciela, że z pacjentem nie ma kontaktu.
gradient12 z
Komentarze (89)
najlepsze
@przemek-zkielc: A potem te same pytania od dyspoozytora pogotowia...
Wierutne bzdury. Szkoda, bo wystarczy się chwilę zastanowić.
Karetek jest przecież ograniczona liczba, która musi pokryć jakiś rejon. Od tego czy ktoś wymaga pomocy czy nie jest właśnie dyspozytor, który jak nazwa skazuje dysponuje zasobami ( w tym przypadku karetkami). Nie wyśle do każdego telefonu karetki, bo "mam źle się czuje, jakoś jej tak słabo" i inna pierdoła - rejon zostaje bez karetki, bo przecież ktoś wezwał pomoc, więc ta wg. tego co napisałeś powinna zostać wysłana bez dyskusji.
To jest nielogiczne i
Uzasadnisz to w jakiś sposób?
@Kwilos: Na nasz powiat (powiat poznański + powiat miasto Poznań) jest 24 karetek (4 * 'S' + 20 * 'P') + HEMS na województwo, który 3/4 wylotów realizuje na terenie powiatu poznańskiego.
Mamy 1 ZRM na 37 518 mieszkańców. Średnia w województwie to 27k. I średnio dwukrotnie więcej wyjazdów ZRM niż inne powiaty w województwie.
Kolega pracuje w MOPR (takie pogotowie wodne na Mazurach).
Wiecie do czego maja najwiecej zgloszen?
Do uzadlenia przez osy, pszczoly.
I jeszcze gdyby ktos faktycznie mial dostapic wstrzasu anafilaktycznego, to rozumiem.
Dowiedziałem się wtedy od pracownicy tego numeru ze to może być zatrucie pokarmowe i przesadzam. A drgawki, majaczenie to normalna sprawa. A jak się będzie dalej źle czuć to mam zawieźć samochodem sam do szpitala bo karetki ona nie przysle. Jak powiedziałem potwierdzająco ze pani odmawia wysłania karetki to było że "nie nie nie, to nie tak".