W mojej ocenie najlepszy sampel na płycie. Jeden z najlepszych utworów Pezeta w całej karierze. Wgl. wracając do tych płyt z perspektywy czasu można wprost stwierdzić ze rola Noona w historii polskiej muzyki jest nie do ocenienia. Wykreował tyle utworów, ukształtował tyle osób stojacych przed mikserem. Cicha legenda którą będą wspominać jeszcze lata.
Ta płyta i "Muzyka klasyczna" to nie tylko 2 najlepsze płyty Pezeta, ale być może 2 najlepsze płyty w ogóle w historii polskiego hiphopu. Flow Pezeta, teksty, bity Noona wszystko ułożyło się tu w kapitalną całość. Porównajcie sobie z dzisiejszym polskim hiphopem (tzw. newschool), który jest jakąś marną kopią amerykańskich raperów.
@anheli: nie słuchałem szczerze mówiąc, pamiętam że już kiedyś ziomek mi wysyłał jakiś jego kawałek na bekę, ale szybko wyłączyłem, to były pewnie jakieś początki "sławy" :P. Także się nie wypowiem, zupełnie nie mój klimat, dla mnie ciężko słuchalne rejony, ale takie czasy. No i nie siedzę już tak w temacie jak kiedyś ;)
Pezet - jak dla mnie do dziś jeden z najlepszych raperów w Polsce. Bardzo charakterystyczne flow, klejenie rymów na naprawdę wysokim poziomie, świetna technika i charyzma, która pociągała za nim fanów. Buntownik, chłopak z blokowiska, który tęsknił za wystawnym życiem i w końcu osiągnął to, czego chciał.
Śledząc jego dyskografię możemy znaleźć pełną paletę muzycznych barw, począwszy od balangowo-refleksyjnej Muzyki Klasycznej, którą słucha się jednym tchem. Z tego albumu pochodzi wiele kawałków,
@PierwszyGarnitur: tu nawet nie chodzi o puryzm. Taką samą reakcję miałbyś wśród fanów Maryli Rodowicz, gdyby zabrała się za rap bo był/jest popularny a ona sama od tego momentu stwierdziła, że jara się rapem ;] Po prostu artysta nie powinien wchodzić i robić czegoś, kiedy to jego obycie w tym temacie zaczyna i kończy się na obadaniu kilku "dzieł", bo aktualnie dany trend jest na topie i uznaje, że teraz będzie
@Sargon_Ankro: Kumam analogię, aczkolwiek Pezet już wcześniej co nieco eksperymentował z elektroniką sensu largo (za to Maryla z rapem raczej nie ( ͡°͜ʖ͡°) ). Muzyka rozrywkowa nie kojarzy się z samplowanym pianinkiem i skrzypcami. W tamtym czasie (2012) dubstep nie był czymś powszechnym w polskim rapie, także wówczas była to jedna z bardziej rozpoznawalnych produkcji w tym klimacie. Nie wiem czy wyraziłem się precyzyjnie w
@RoBee: @RoBee: to remix Ajrona - swego czasu bodajże "ucznia" Noon'a, który wydał płytę z bratem Pezeta - Małolatem pt. "W pogoni za lepszej jakości życiem". Bitowo płyta równie ciekawa, czuć ten brudny styl Noona, jednak nie jest to czysta kalka 1:1 - "uczeń" nie dorównał ani nie przegonił "mistrza", jednak konkretnie starał się dotrzymać jego poziomu z pozytywnym skutkiem - płyta jest "Noon'owa" ale brudniejsza, bardziej ulicznam nieco monotonniejsza
Jakiś czas temu światło zgasło, znów nie mogę zasnąć Potrzebny mi jest relaks jak Margaret Astor laskom teraz Miasto ściera wartość własną, dziś wybieram fiasko Gdzieś za oknem słychać dziś już ostatni klakson Ciężko oprzeć się romansom, gdzieś zniknęła moja nimfa Igra ze mną ikra, szansą jest alkohol w litrach Zasłoń okno i niech bit gra Niby nic gdyby szczyt emocji wyblakł Zanim wstanie siwy świt i ze mną wygra
Noon - jeden z najlepszych producentów w polskim rapie. Jego bity mają ten charakterystyczny styl. Swego czasu mówili że jest polską kopią DJ Shadow'a, ale #!$%@? prawda - może operowali w podobnym klimacie, to jednak czuć, że ich brzmienie, sposób tworzenia tracków i klejenia sampli... to wszystko nie było takie samo.
Myślałem ze jego powrót z Hatti Vatti to taki typowy skok na kasę na fali powrotów i nostalgii, ale jednak ten
Lampy studia 33 obroty są nie do podrobienia, choć dziś Muzyka Poważna może się wydawać lepsza niż Klasyczna, to jednak pierwsza była wielkim odkryciem. Druga, to już po prostu płyta Pezet / Noon.
calkiem spoko, pamietam ze 2004 byl spoko rokiem dla mnie, co prawda Juve ani Arsenal nie gral w finale lm, ale to byl jeden z lepszych finalow Lm zaraz po Juve vs Milan (dudek dance). no i Muzyka wtedy zajebiscie trafiala klimatem we mnie, na dodatek bylem chyba w 3 gimnazjum i nikt mnie nie bil. bo bylem w najstarszej klasie. A i mialem wlosy i bylem niesmialym chlopakiem ktory gral w
@ShadyTalezz: @ShadyTalezz: Dzisiaj są czasy ale nie do pezeta i hh który jest już czymś innym. To tak jak wieczorem jedząc kolację mówić że śniadanie nadal jest smaczne.
Wszyscy o życiu w blokach nawijali pod takie same bity z takim samym flow, nostalgia tobą przemawia.
Tylko te bity są robione na wzór "tamtych", które powstawały jako oryginalne twory... dziś rap hh to w większości popłuczyny, złoty okres ma już za
@krulwypoku_IgB6: odpisałem ci w innym wpisie ale napiszę jeszcze raz. To co piszesz to kłamstwa niepoparte żadnymi faktami, i twoja nic nie znacząca opinia. Fakty są takie, że rap jest w tym momencie najpopularniejszy w historii https://www.forbes.com/sites/hughmcintyre/2017/07/17/hip-hoprb-has-now-become-the-dominant-genre-in-the-u-s-for-the-first-time/ nigdy wcześniej nie był tak różnorodny, nigdy nie było tylu raperów, raprerzy nigdy nie dostawali tak dobrych recenzji w magazynach muzycznych(spośród 5 najlepiej recenzowanych artystów XXI wieku jest aż 2 raperów) a to, że
Komentarze (79)
najlepsze
Śledząc jego dyskografię możemy znaleźć pełną paletę muzycznych barw, począwszy od balangowo-refleksyjnej Muzyki Klasycznej, którą słucha się jednym tchem. Z tego albumu pochodzi wiele kawałków,
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Bitowo płyta równie ciekawa, czuć ten brudny styl Noona, jednak nie jest to czysta kalka 1:1 - "uczeń" nie dorównał ani nie przegonił "mistrza", jednak konkretnie starał się dotrzymać jego poziomu z pozytywnym skutkiem - płyta jest "Noon'owa" ale brudniejsza, bardziej ulicznam nieco monotonniejsza
Jakiś czas temu światło zgasło, znów nie mogę zasnąć
Potrzebny mi jest relaks jak Margaret Astor laskom teraz
Miasto ściera wartość własną, dziś wybieram fiasko
Gdzieś za oknem słychać dziś już ostatni klakson
Ciężko oprzeć się romansom, gdzieś zniknęła moja nimfa
Igra ze mną ikra, szansą jest alkohol w litrach
Zasłoń okno i niech bit gra
Niby nic gdyby szczyt emocji wyblakł
Zanim wstanie siwy świt i ze mną wygra
Myślałem ze jego powrót z Hatti Vatti to taki typowy skok na kasę na fali powrotów i nostalgii, ale jednak ten
Nie mówi o tym otwarcie, ale z wywiadów da się to wyczytać.
Tylko te bity są robione na wzór "tamtych", które powstawały jako oryginalne twory... dziś rap hh to w większości popłuczyny, złoty okres ma już za
Komentarz usunięty przez moderatora