Myśliwi polujący na kaczki ostrzelali stadninę. Policjanci ukarali zgłaszającego
Dantejskie sceny jak z filmu grozy. Strzelanina, świst kul i płacz dzieci, to nie wspomnienia z planu filmowego, ale prawdziwe wydarzenia do których doszło w piątek wieczorem (25.08.2017r). Mieszkańcy Frydrychowic, wioski położnej w okolicach Wadowic od trzech tygodni żyją w strachu.
MagicPiano222 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 133
- Odpowiedz
Komentarze (133)
najlepsze
Układy/Układziki
Być może policjant stwierdził "bardzo agresywny pies nie ma kagańca, będzie mandat"
https://www.wykop.pl/link/3414087/dolek-za-nagrywanie-zle-zaparkowanego-radiowozu/
@eARLq3: Kiedyś w tv trafiłem na jakiś program co drogówka łapie ludzi za przekraczanie przepisów i trafili na grupę myśliwych to ten myśliwy groził policjantowi, nic nie robił sobie z jego poleceń a potem gdzieś dzwonił i nie pamiętam dokładnie ale skończyło się tak, że policjanci się obsrali i ich puścili. Teraz by afera była w internecie wtedy jeszcze internet tak nie wyłapywał takich spraw.
@skinnydog: Wyciął bo zapewne nie chciał kopać leżącego...
@skinnydog: Osoba podważająca działanie policji to patus? Ciekawe masz podejście kolego... Tylko uważaj jak kiedyś zamkną cię za przestępstwo którego nie popełniłeś (w twoim rozumowaniu popełniłeś ale nie byłeś świadomy - bo jak wiemy policja nigdy nie kłamie) abyś nie umarł w kiblu... z przyczyn naturalnych (bo jak wiemy policja nigdy nie kłamie)
"Minister jest atakowany. Dlaczego lasy są atakowane? A dlaczego Puszcza Białowieska? A dlaczego rolnicy i myśliwi są atakowani? Tak myśliwi są atakowani. I ten hejt. Jak mi dzisiaj myśliwi powiedzieli, że potrafią ich wyzywać, jak zobaczą ich w mundurze. No co się w tej Polsce porobiło? Trzeba tym ludziom powiedzieć, że to nie jest ta droga. Jak
Nie ma tu mowy o zamachu ( działanie myśliwych nie było celowe) nie ma mowy o bezprawności - polowali legalnie. I nie na mowy
@killzone: A to zwracam honor, odstawiasz szklaneczkę whisky i wyciagasz zza fotela nieco już przykurzonego barreta .50 cal. :)
Bardzo słusznie, zgłaszający jest zawsze na miejscu i nie trzeba się za nim uganiać.