@Lemoniadowy_Joe: Ja zawsze byłem za nVidią wtedy. Wydawało mi się, że to taki mniejszy, ułomny brat 3DFX, który próbuje, próbuje, już prawie jest dobrze i i tak nigdy im nie wyjdzie. Chyba ludzie generalnie sympatyzują z gorszymi drużynami itp. Zgadnij komu teraz kibicuje...
@benzene: z punktu widzenia gracza ówczesnego oczywiscie ze była. Karta nie potrzebowała dodatkowego akceleratora 3D. Ludzi interesowało to czy poleca dobrze gry w 3D a nie niuanse techniczne wewnątrz.
@addictus: oj różne. Np Q3, Unreal, blood the chosen, shogo. Glownie fpsy gralem za gowniaka jak i teraz( ͡°͜ʖ͡°). Quake to strasznie szarpał pamiętam.
@topsykretts: Wtedy żadna gra nie wymagała akceleratora 3D bo takich nie było dla domowego użytkownika. Pseudo akceleratory 3D nieco odciążały CPU. Sam miałem S3 Virge, który rzekomo był akceleratorem 3D. Taki z niego akcelerator jak ze mnie Papież. Potem 3Dfx Voodoo, który filtrował tekstury. Faktycznie Quake wyglądał bajecznie ale to był czysty marketing. Dlatego trzeba szanować nVidię, za GeForcea - Geometry Force czyli technologia transformacji wielokątów i światła przeskoczyła z CPU
@Minesr33: Tyż to miałem, kiedyś nawet napisałem meila do EA bo mi NFS Carbon nie chciał działać... (oczywiście demko z CD-A :D) tzn działał ale kolory wariowały, ogólnie oświetlenie i takie tam. Dostałem w odp. kilometrową listę wspieranych kart i mojej tam nie było...( ͡°ʖ̯͡°) ależ wtedy posmutniałem...
Pamiętam jak dziś jak przesiadałem się z 5200MX na używanego (na nowego kasy nie miałem) GF 6600 GT. W niektórych grach momentami większą frajdę dawało oglądanie grafiki niż sama gra :) Na tej karcie i procesorze-grzejniku P4 3GHz skończyła się moja przygoda ze stacjonarnymi komputerami. Zaczęło brakować czasu na giercowanie, przyszła praca i wygodne ale mało wydajne laptopy. Od kilku lat mam plan zmajstrowania sobie stacjonarnego kombajna do gier ale zawsze coś...
@john118: Mam też chrapkę na Citroena DS więc komputer do grania blednie przy tym marzeniu ;) Poza tym autentycznie nie mam czasu na granie. Konsola leży i zbiera kurz. Czasem jak młodzież wcześniej zaśnie to zagramy z żoną w Buzz-a i tyle ;)
Też zaczynałem od Rivy, nie zapomnę jak sąsiad mnie wyzywał od lamusów, bo 3dfx to jest jedyna słuszna firma i wciągnie nVidię dupą, taa ;)
Chłopak całymi latami się męczył aż w końcu przyznał się do winy kupując GeForce'a 4. Ale sugerował się głównie ceną i kupił MXa (wytłumaczenie dla młodszych Mirków: MX to było gówno, jeszcze na chipie z GeForce'a 2).
#!$%@?, co do niego przyszedłem to musiał podkreślać, że ma
A ja miałem S3 Virge3D który renderował mi Quake z filtrowaniem liniowym i efektami świetlnymi 1klatka / 30s. Dynamiczne to to nie było :) Ale #!$%@? jakie pięknie! To robiło większe wrażenie niż teraz Wiedźminy i inne cuda. Później ponownie zostałem zabity jak opaliłem pierwszy raz QuakeII na 3dfx. 30fps przy 800x600 + efekty było poza skalą wyobrażeń. Później już żadna zmiana grafiki nie była takim skokiem.
@Norton__PL: Zgadzam się że podpięcie Q2 na 3dfx dla mnie to też był największy skok w historii grafiki komputerowej. Swoją drogą to potem miałem właśnie GeForce 256! A 3Dfx to podpiąłem właśnie do S3Virge!
Komentarze (178)
najlepsze
@r102: agp
@addictus: oj różne. Np Q3, Unreal, blood the chosen, shogo. Glownie fpsy gralem za gowniaka jak i teraz( ͡° ͜ʖ ͡°). Quake to strasznie szarpał pamiętam.
Na tej karcie i procesorze-grzejniku P4 3GHz skończyła się moja przygoda ze stacjonarnymi komputerami. Zaczęło brakować czasu na giercowanie, przyszła praca i wygodne ale mało wydajne laptopy. Od kilku lat mam plan zmajstrowania sobie stacjonarnego kombajna do gier ale zawsze coś...
Chłopak całymi latami się męczył aż w końcu przyznał się do winy kupując GeForce'a 4. Ale sugerował się głównie ceną i kupił MXa (wytłumaczenie dla młodszych Mirków: MX to było gówno, jeszcze na chipie z GeForce'a 2).
#!$%@?, co do niego przyszedłem to musiał podkreślać, że ma
Później ponownie zostałem zabity jak opaliłem pierwszy raz QuakeII na 3dfx. 30fps przy 800x600 + efekty było poza skalą wyobrażeń. Później już żadna zmiana grafiki nie była takim skokiem.