Seul przerobił "most samobójców" na "most życia" - ilość samobójstw wzrosła 6x
Stolica Korei Południowej borykała się z największą liczbą samobójstw na moście Mapo nad rzeką Han. Umieścili więc m.in. na barierkach napisy "Dobrze dziś zjadłeś?", "Przejdźmy się", postawili rzeźby pocieszające się nawzajem, oświetlenie na czujnik ruchu... Ilość samobójstw jednak wzrosła ponad 6x
i.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 142
- Odpowiedz
Komentarze (142)
najlepsze
@Retoryk: Wyjdź z domu, zacznij biegać.
Jedzie przez most inwalida na wózku i widzi napis ,,przejdziemy się?'' i plum.
Idzie prze most bordo i widzi napis ,, rozmawiałeś już dziś ze swoją dziewczyną? i plum.
Skakali by nawet zdrowi :D
A na poważnie, bo temat jest poważny, to napis w rodzaju "Zanim skoczysz.... zadzwoń. Daj sobie ostatnią szansę" miałby o wiele lepsze oddziaływanie. I poniżej napisu numer darmowego telefonu do pomocy psychologicznej dla samobójców. Obok zaś budka z telefonem.
Komentarz usunięty przez moderatora
I po problemie
Jeśli chcą odwodzić od samobójstwa akurat w takim miejscu (bo zdecydowanego napis nie przekona), to lepiej umieścić napisy o jego nieskuteczności, o tym, że duży procent jest ratowany i to niepełnosprawny. Że skok
Liczba osób chcących popełnić samobójstwo się nie zmieniła, ale akcja uczynienia mostu bardziej przyjaznym została szeroko rozpropagowana w mediach, i tym samym rozreklamowała wśród puli osób chcących popełnić samobójstwo jako atrakcyjne i często wybierane miejsce ostatecznej destynacji, stąd sześciokrotny wzrost akurat na tym moście.
Potwierdza to starą zasadę reklamy, że nie ważne, jak mówią, byle mówili.