Chyba jednak wolałbym być mechanikiem samochodowym, może "brudniej" ale chyba łatwiej klientowi powiedzieć że jego bemka ma zepsute serducho i trzeba przeszczep zrobić.
Ale to trzeba mieć silną psychikę, żeby decydować co z danym człowiekiem zrobić, czy operować czy posłać na badania kogoś z pogotowia, gdzie ma się tylko szczątkowe dane co danemu pacjentowi dolega.
Kurde... ale tak na moje ucho, to dźwięki wzięli z "Theme Hospital" albo się przynajmniej wzorowali. Otwieranie drzwi, połykanie kawy, pisanie na klawiaturze i te owacje... czekałem aż będzie miał wezwanie do "inflation room".
No dobra, teraz już wiem czemu oni tyle zarabiają. A swoją drogą - to musi być też jakiś specyficzny typ ludzi - tu serducho rozkroić, tu kawusia, tu jakaś rurkę w serducho wepchnać, tu kanapeczka.. i niby wiem, że rutyna - jednak taki chirurg nie pracuje w serwisie Opla - a trochę tak to wygląda.
Podziwiam! Taki człowiek codziennie ratuje kilka zyć. Jako dziecko wyobrażałem sobie, że bohater to ma pelerynę albo przyjmuje kulę osłaniając kolege. Ale dla mnie lekarze, strażacy czy inne służby które ratuja życie na codzień są niedocenione aż za bardzo. ( ͡°ʖ̯͡°)
@Perk0: Strażacy wbrew pozorom siedzą na ciepłych stanowiskach i przeważnie tylko po rodzinie dostaniesz etat (stoły do bilarda, baseny, komputery podczas przerwy, która czasami trwa kilka dób, a pracujesz kilka godzin). Taki chirurg musi sam opanować tę sztukę odpowiadając za życie innych każdego dnia i rodzina w tym nie pomoże (nie wliczając pieniędzy na studia).
Wszystko fajnie lecz panowie zapomnieli przy dyskusji wspomnieć o czasie ...u mechanika nie ma czasu,przed stołem-na stole-po stole czas jest bardzo ważny u lekarza ..
Fajne jest to, że nikt nie zwrócił uwagi ilu ludzi "robi" na takiego lekarza. U nas lekarz ma do pomocy co najwyżej pielęgniarkę i wszystko musi sam ręcznie robić. Tam tylko wydaje polecenia i tyle.
Sam byłem u lekarza tylko raz w Stanach i dokładnie takie miałem odczucie. Ale dziwne było, jak zadzwonił 2 dni po wizycie, żeby sprawdzić czy wszystko ze mną OK - a to była zwykła grypa.
Posiedzę przy kompie, trochę podziałam z elektroniką, jak coś nie wyjdzie to najwyżej klient a później szef się będą stresować. Nikt nie zginie od tego. Kasa nie taka, ale też ok. Stresów mało. Dobrze nie być kardiochirurgiem...
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (83)
najlepsze
@krzysiek_14: No nie wiem, dla wielu to ten sam ból będzie, zwłaszcza jak o portfelu pomyślą...
Jako dziecko wyobrażałem sobie, że bohater to ma pelerynę albo przyjmuje kulę osłaniając kolege. Ale dla mnie lekarze, strażacy czy inne służby które ratuja życie na codzień są niedocenione aż za bardzo. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Sam byłem u lekarza tylko raz w Stanach i dokładnie takie miałem odczucie. Ale dziwne było, jak zadzwonił 2 dni po wizycie, żeby sprawdzić czy wszystko ze mną OK - a to była zwykła grypa.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.