Zabawnie to wygląda, gdzie większość konkurentów ma zapewne więcej mocy, lepsze opony (z tyłu) itd. Ale to Tesla przyspiesza idealnie na granicy tarcia statycznego i krótko mówiąc #!$%@? ich matematycznie. Wszystkie serie D, w trybie ludicrous przyspieszają na tyle na ile pozwala przyczepność, aż do momentu kiedy brakuje momentu na kołach. P100D ma silniki które są w stanie zapewnić 1000KM w krótkim czasie, ale są ograniczane elektronicznie.
@chwilowynick: @ZostaneMistrzem: Tesla ma ułatwione zadanie jeśli chodzi o matematykę - maks. moment obrotowy ma w skromnym zakresie 0 - 7000 obr/min ;]
@offtza: @ZostaneMistrzem: Generalnie wyścigi na 1/4 lub 1/8 mili wyglądają tak: -Tor jest przygotowany, nagumowany i pokryty specjalnym glutem, "traction compound", dosłownie klei się, Kuboty by zostały na torze ( ͡°͜ʖ͡°) -Samochody mają hydrauliczne skrzynie biegów na bazie skrzyń automatycznych (właściwie to "automat" pozbawiony automatyki, zamiast tego ma tzw. manual valve body i sterowany dźwignią przez kierowcę), które pozwalają na ciągłe przeniesienie mocy bez
@ErikSkurveson: gruby twierdził, że kierowca Tesli specjalnie chciał startować z prawego pasa, bo wiedział, że na lewym jest woda. Gruby chciał rewanżu ze zmianą stron. Z tego co widziałem na jego kanale YT, to ten od Tesli zawsze chce startować z prawego pasa i z każdym przeciwnikiem umawia się, że "jako że ty masz stuningowane auto, a ja mam stockowe, to pozwól mi wybrać prawy pas"
@enron: może wyrobił sobie powtarzalność i daje mu to lepszy czas reakcji. Albo ma poustawiane kamerki gopro na siedzeniu pasażera i chce, żeby było widać samochód rywala w szybie kierowcy.
To juz nie to, nie licza sie jakies umiejetnosci w ruszaniu autem, w zmianie biegu w odpowiednim momencie, to nie zabawa, to odgorne spisanie na straty na tym odcinku aut spalinowych ulicznych
Jestem ciekaw jak te najmocniejsze Tesle radzą sobie na torach, w zakrętach już pewnie tak wesoło nie jest. Ma ktoś jakieś wyniki ze znanych torów, żeby można było sobie porównać?
Takie wyscigi nie maja za wiele sensu, poza wygladem zewnetrznym samochody elektryczne nie maja za wiele wspolnego z spalinowymi. Niech sie posciga z innymi autami elektrycznymi i wtedy sie okaze ze nie ma zadnego wow bo rodzaj napendu jest bardziej efektywny co sie przeklada na lepsze osiagi. Do tego brak biegow. A na koncu sie okazuje ze podstawia sie auto typu Ariel Atom i Tesla nie ma nic do powiedzenia.
miałem okazję przejechać się teslą ostatnio i muszę przyznać, że faktycznie przyspieszenie robi wrażenie, w dowolnym momencie i przy dowolnej prędkości
@sir_prize: No w końcu taką charakterystykę mają silniki elektryczne. Nic nowego nie zostało tu wymyślone.
Zastanawiam się jednak jaki sens mają takie wyścigi samochodów, które normalnie byłyby w różnych kategoriach. Przecież w takim drag racingu kategorii pod względem paliwa, mocy, dopuszczenia do ruchu ulicznego itp. jest w cholerę.
Komentarze (135)
najlepsze
Wszystkie serie D, w trybie ludicrous przyspieszają na tyle na ile pozwala przyczepność, aż do momentu kiedy brakuje momentu na kołach. P100D ma silniki które są w stanie zapewnić 1000KM w krótkim czasie, ale są ograniczane elektronicznie.
Tesla ma ułatwione zadanie jeśli chodzi o matematykę - maks. moment obrotowy ma w skromnym zakresie 0 - 7000 obr/min ;]
-Tor jest przygotowany, nagumowany i pokryty specjalnym glutem, "traction compound", dosłownie klei się, Kuboty by zostały na torze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-Samochody mają hydrauliczne skrzynie biegów na bazie skrzyń automatycznych (właściwie to "automat" pozbawiony automatyki, zamiast tego ma tzw. manual valve body i sterowany dźwignią przez kierowcę), które pozwalają na ciągłe przeniesienie mocy bez
@enron: może wyrobił sobie powtarzalność i daje mu to lepszy czas reakcji. Albo ma poustawiane kamerki gopro na siedzeniu pasażera i chce, żeby było widać samochód rywala w szybie kierowcy.
https://youtu.be/DRLElJM3Bk8?t=21 :)
sądze ,że z tą maszyna mógłby mieć rowne szanse ,ale tylko i wylacznie na pierwszych 100 m
Komentarz usunięty przez moderatora
Istnieje takie słowo?! ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Nie w momencie kiedy trzeba zaplacic za wgnicione nadkole.
Komentarz usunięty przez moderatora
Zastanawiam się jednak jaki sens mają takie wyścigi samochodów, które normalnie byłyby w różnych kategoriach. Przecież w takim drag racingu kategorii pod względem paliwa, mocy, dopuszczenia do ruchu ulicznego itp. jest w cholerę.
Komentarz usunięty przez moderatora