Brakuje krwi. Centra krwiodawstwa alarmują
egionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie prosi o pomoc. W wakacje zapotrzebowanie na krew jest zawsze większe, a tej brakuje. Największe braki występują w grupach: A Rh-, 0 Rh- i B RH-. Według raportu olsztyńskiego CKiK pierwszej z wymienionych wystarczy na niecały tydzień
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 300
- Odpowiedz
Komentarze (300)
najlepsze
Sam jestem dawcą, całą rodziną będziemy bardzo wdzięczni tym którzy mieszkają na dolnym śląsku za pomoc i oddanie krwi tak szybko jak to będzie dla Was możliwe.
Z Polski pobraną krew od frajerów sprzedają do Niemiec za 270 euro/litr (źródło)
http://www.focus.de/gesundheit/videos/rund-270-euro-pro-liter-blutspenden-sind-ein-milliardengeschaeft-fuer-das-rote-kreuz_id_4700385.html
W Niemczech jej jest pod dostatkiem, w Polandi zawsze braki xD
Polaczki oddają niemalże za free, a Hans sobie baluje za darmochę. Tak dalej robacy.
Do czego zmierzam, ceny krwi są rynkowe na podobnym
Nigdy nie przyszłoby mi do głowy brać pieniądze za krwiodawstwo.
Soczek, Cola czy czekolady, które dostaję w RCKK za każdym razem traktuję jako pomoc w zregenerowaniu organizmu, a nie jałmużnę za dzielenie się krwią z innymi.
W tym roku byłem już 3 razy. Ostatni miesiąc temu.
#krwiodawstwo #wroclaw
Komentarz usunięty przez moderatora
Potem dowiedziałem się, że centrum w którym oddawałem (Łódź Franciszkańska) sprzedaje krew i/lub osocze koncernom farmaceutycznym. Więcej nie oddaje.
Skoro nie można mi płacić bo byłby to zakazany handel organami to krwiodawstwo nie powinno mojej krwi sprzedawać dalej.
Nie oddaje.
Pytam - jak to jest, że aspiryna, paracetamol czy witamina C kosztują, a krew w szpitalu za friko mi przetoczą?
Chcę, aby dawca krwi, który uratował mi życie miał płacone pieniądze. Choćbym nawet sam miał mu dać do ręki pieniądz.
@Zatwardzenie: to, że nie musisz sięgać przed transfuzją do portfela nie znaczy, że za darmo.
- 130 zł odpisu od dochodu za każdy litr,
- darmową komunikację miejską w większości miast w Polsce, czyli min 1000 zł rocznie w kieszeni,
- prawo do wszelkich usług medycznych poza kolejnością (nigdy jeszcze z tego nie korzystałem). Przysługuje to już po 6 litrach (u kobiet po 5),
- zniżki w wielu schroniskach górskich (do 60 %) i jakichś
Komentarz usunięty przez moderatora