Możesz zrujnować sobie życie przyjmując spadek
Niewiele osób zna się na prawie spadkowym, a to niedobrze ponieważ można sobie zrujnować życie za sprawą idiotycznych przepisów panujących w Polsce. Poczytajcie o dziedziczeniu długów - kolejny prawny absurd?
Jin z- #
- #
- #
- #
- #
- 110
Komentarze (110)
najlepsze
A co do samego wykopu to i bez czytania można wskazać rozwiązanie: domyślnie przyjmujemy spadek z dobrodziejstwem inwentarza (EDIT: o fajnie, też na to wpadli ;p) i odpowiadamy DO wysokości wartości majątku spadkowego. Kłopot w tym, że jakiś żałośniejszy kuzyn Hitlera doszedł do wniosku, że ludzie defaultowo i ze wszech miar z radością wolą ryzykować wpakowanie się w spłatę
A jak babki, dziadki i rodzina bierze kredyty - to mnie o zdanie jakoś nie pytają.
To tylko w Polsce jest ten syf czy w innych krajach jest normalniej?
Chyba, że będziesz portzebował przepisu na bimber :)
Śmierć bankowcom i tym, którzy uważają to za sprawiedliwe. Zresztą najlepiej pracować na czarno i wszystko chować do skarpety, w ten sposób żaden pieprzony urząd się do nas nie przyczepi. Kpiną jest, że siedząc za biurkiem i nie robiąc nic
btw. Niewolnikiem można było zostać w wyniku długów. Taki przepis miałby więc racje bytu gdyż:
a)Dostarczał potrzebnych do utrzymania gospodarki niewolników
b)Pozwalał udupić przeciwników politycznych przez podstawienie mu takiego krewnego.
W takim razie po cholerę nam prawnicy którzy to "prawo" studiują 5 lat? Rozumiem, że zgodnie z takim rozumowaniem każdy człowiek powinien mieć po ukończeniu 18 roku życia 5 lub więcej lat na nauczenie się "prawa". Taka zasada to była dobra 2000 lat temu, jak kodeks liczył 20 stron a nie obecnie jak każda ustawa ma 500 załączników, aneksów i w jednym tygodniu ustanawiane jest
Z innej beczki, jak chcesz komuś z rodziny zrujnować życie to wystarczy w testamencie zapisać majątek bezpośrednio tej osobie a potem nabrać długów i umrzeć. Z artykułu wynika że jeśli spadek jest przekazywany bezpośrednio to nie ma jak się od tego wykręcić. Możesz udupić swojego znienawidzonego krewnego i całą jego gałąź rodzinną do 8 pokoleń naprzód. Niech żyje polskie prawo.
1.) Jeśli sędzia wydaje błędny wyrok to znaczy, że ktoś coś zj$%ał i powinien ponieść konsekwencje.
2.) Jeśli zakładamy, że sędzia pierwszej instancji może się pomylić, to każda sprawa powinna być kierowana do rozpatrzenia przez sąd wyższej instancji itd..
3.) Jeśli prawo jest niejednoznaczne to trzeba je zmienić.
4.) Sędziego, który przepycha sprawy należy wywalić.
Jakby taki
Przecież większość prawa w naszym kraju działa na niekorzyść obywatela, np. bankowy tytuł egzekucyjny.
Ten myk z długami to wymyślił chyba Stalin, co by za mordę trzymać każdego.
A te wszystkie głąby na których głosujemy nie robią nic, co by nam zwykłym obywatelom tego kraju żyło się lepiej.