Mandat za jazdę po chodniku? Policjanci karzą rowerzystów
Pani Alicja od kilku tygodni do pracy dojeżdża rowerem. Miała dość stania w korkach i wydawania pieniędzy na benzynę. Codziennie przejeżdża dystans około 15 km, by dostać się z okolic Gaju na Bartoszo
wrocekwrocek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 337
Komentarze (337)
najlepsze
@pernik: Przecież większości osób pracujących w policji nie chodzi, aby ludzie czuli się bezpiecznie, tylko aby wystawić jak najwięcej mandatów.
Hmmm?
Mogli by wskazać o jaki odcinek dokładnie chodzi. Jeśli tu chodzi o fragment od Hubskiej do Kościuszki to jest nic innego jak polowanie na jelenie. Ciasno, duży ruch, a przez to, że nie było tam remontu chyba od wojny to nawierzchnia jest taka, że przeciętny
@push3k-pro: https://www.wykop.pl/wpis/24239179/ostatnio-widzialem-jak-lowili-rowerzystow-na-pl-ja/
W Poznaniu co drugi rowerzysta na chodniku (minimum co trzeci) to kompletny kretyn, po prostu idiota bez krzty wyobraźni. Jedzie sobie takie coś na pełnym gazie środkiem chodnika prawie, że na płnym gazie i ty mu ustęuj miejsca NA CHODNIKU, bo se cebulowy król jedzie i on tu rządzi. No i dzwoni z
Oddział 7
Przecinanie się kierunków ruchu
Art. 26.
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
[...]
3) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.
Art. 33.
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;
2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50
Nie traktuj dzwonka jako przeganiania. Nie chodzi o to, żeby przegonić pieszego tylko go uprzedzić, że jedzie rower. Niech sobie idzie dalej tak jak szedł ale niech nie wykonuje "nagłych zwrotów".
Właśnie napisałem co chce rowerzysta od pieszego używając dzwonka*. Nie chce go przegonić - chce go poinformować. Robi to dlatego, że pieszy nie mając świadomości, że za chwilę będzie go wyprzedzać rower może chcieć gdzieś skręcić bez patrzenie i kolizja gotowa.
* Pomijam nienormalne jednostki #!$%@?ące dzwonkiem ile wlezie.
Perspektywa mi się zmienia gdy kierownica
Dokładnie, przez ostatni rok dojeżdżałem przez centrum Wrocławia do pracy. Wbrew pozorom nie jest tak źle jak można przeczytać wyżej. W okolicach Rynku/Arkad/Pl. Dominikańskiego jest naprawdę sporo ścieżek i pasów dla rowerów. Poza tym świadomość kierowców też jest coraz większa i wyprzedzanie na gazetę oraz zajeżdżanie drogi nie jest aż takim wielkim problemem. Nie pamiętam też kiedy ostatnio ktoś mnie obtrąbił. A sami rowerzyści to jest już inna historia i