Co tu się dziwić jak większość aut w Warszawie to auta przyjezdnych wsioków LLU, LU, LPA, itp. Wymieniam lubelskie bo ich operatorzy kierownic (w domu operatorzy ciągników) są najgorszymi idiotami.
Pamiętam jak byłem dzieckiem i w Warszawie było jak teraz w święta, jak nie ma wsioków. Czekam na minusy bo pewnie pełno tu wynajmujących "warszawiaków".
Komentarze (3)
najlepsze
Pamiętam jak byłem dzieckiem i w Warszawie było jak teraz w święta, jak nie ma wsioków.
Czekam na minusy bo pewnie pełno tu wynajmujących "warszawiaków".