@zaorany_1: jak mu połaniesz go nie bedzie go mozna zesłać do kamieniołomu aby to odpracował tylko jeszcze bedziesz musiał lozyc na jego utrzymanie a i byc moze jak przesadzisz to wypłacisz mu "pogrzebowe" a jak nie bedzie miał rodziny to państwo (samorząd) bedzie musiał dołożyć do pochówku a właściciele zniszczonych samochodów pozostaną z niczym.
No, przyznał się do winy na komisariacie. +1 do statystyk. Na przesłuchaniu u prokuratora zeznania będą inne, w sądzie również się wytłumaczy. Ale statystyki pozostaną takie same. Dlaczego o tym piszę? Bo jest to nagminne. Kiedyś w Elblągu złapano bezdomnego, który przyznał się do fałszywych alarmów b-------h.
@WycinkiToPowaznyProblem na poważnie to powinienem zakopać bo przyznanie się do winy nie oznacza, że jest się sprawcą. Przed nim jeszcze przesłuchanie w prokuraturze. Tam się wszystko może zmienić i okazać się, że był n------y w trzy d--y i zbiegiem okoliczności się tam znalazł.
Ja wiem jak od zaplecza wyglądają przesłuchania i wiem jakie brednie idą do prasy. A dziwnym cudem nagle większość zmienia zeznania i jednak nie przyznaje się do winy.
Komentarze (11)
najlepsze
+1 do statystyk.
Na przesłuchaniu u prokuratora zeznania będą inne, w sądzie również się wytłumaczy.
Ale statystyki pozostaną takie same.
Dlaczego o tym piszę? Bo jest to nagminne.
Kiedyś w Elblągu złapano bezdomnego, który przyznał się do fałszywych alarmów b-------h.
a wykopac to juz zapomnieli
Ja wiem jak od zaplecza wyglądają przesłuchania i wiem jakie brednie idą do prasy.
A dziwnym cudem nagle większość zmienia zeznania i jednak nie przyznaje się do winy.