Znałem taką jedną wegankę (ten sam typ świrów, wiadomo wege == lqbt), która jak się koty marcowały, marcowała się razem z nimi i łaziła po dacach miałcząc jak opętana. Zasada była taka, że jak udało ci się ją złapać na któymś dachu i pomiałaczałeś słowo klucz, do dała ci się przelecieć. Nie zmyślam.
O ile jeszcze można zrozumieć (przy czym nie koniecznie godzić się) na narzucanie pewnych idei socjo - politycznych ludziom to jednak wciskanie ich zwierzętom jest zwyczajnie idiotyczne.
Zwierzęta posługują się instynktem. Nie można im narzucić "płci" czy wmówić odmiennej orientacji niż mają bo są wolne od pojmowania złożonych konceptów społecznych wymyślanych przez ludzi a tym bardziej mowy ludzkiej.
Można je wytresować ale nie rozumieją przyczyn tresury a tym bardziej motywy jej są dla zwierząt poza horyzontem pojmowania.
Komentarze (125)
najlepsze
xD
Zwierzęta posługują się instynktem. Nie można im narzucić "płci" czy wmówić odmiennej orientacji niż mają bo są wolne od pojmowania złożonych konceptów społecznych wymyślanych przez ludzi a tym bardziej mowy ludzkiej.
Można je wytresować ale nie rozumieją przyczyn tresury a tym bardziej motywy jej są dla zwierząt poza horyzontem pojmowania.
Całym
@FlaszGordon: aha, bo ludziom można, byleby tylko atrakcyjna promocja była, prawda?
ach, ta lewacka psychologia