Dariusz K. na wolności w SPA z nowym 'różowym'
Niemal rok temu usłyszał wyrok 7 lat więzienia za spowodowanie wypadku pod wpływem narkotyków. Dariusz K. (41 l.) zabił przechodzącą na pasach Ewę J. W listopadzie uslyszał wyrok, od tego momentu wpłącił kaucję i cieszy się wolnością...
Rastuff z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 165
Komentarze (165)
najlepsze
@aaqq: Nie, sprawiedliwość. Jego wyrok nie jest prawomocny, bo się odwołał. Wpłacił kaucję, więc nie musi po prostu siedzieć w areszcie, a nie w więzieniu.
Gość zapłacił niemal pół miliona zł kaucji, zabrano mu paszport, musi meldować się na komisariacie
@Lord-of-Faneloy: ale te okulary całkiem ciekawe...
W redakcji SE ktoś się nakręcił ale jak dotarł do prawdy czemu jest na wolności to się #!$%@? tak zdziwił jak króliczek na widok ogromnej marchewki. Ma prawo do apelacji, wpłacił kaucję, jest na wolności i koniec tematu, afery nie ma.
Zakop.
I powiedz co za dresy sobie uroiłeś w tej pustej głowie Łukashku? (╥﹏╥)
Wyrok był nieprawomocny wiec oskarżony był w ARESZCIE. Areszt ma zapewnić prawidłowość postepowania, jego uchylenie jest słuszne bo wszystkie dowody zostaly zebrane. Po prawomocnym wyroku, jesli bedzie kara pozbawienia wolnosci to delikwent pojdzie do wiezienia. Swoja drogą Polski wymiar niesprawiedliwości bardzo lubi nadużywać aresztu. Dobrze że w tym przypadku jest inaczej :).
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie siedem a 6 lat odsiadki a prawko zabrane na 10 lat a nie dożywotnio.