Ordo Iuris i brazylijska sekta. Kim są obrońcy życia od samego poczęcia
Fundacja walcząca z aborcją ma związki z organizacją, przed którą ostrzegali brazylijscy biskupi i "Gość Niedzielny". Jej założyciel "brał uczniów w niewolę" i kazał im "kwiczeć jak świnie". Przepraszam za źródło
Kroomka z- #
- #
- #
- #
- 24
- Odpowiedz
Komentarze (24)
najlepsze
@Kroomka: nie ma co sie idiotami przejmowac... szczekaczki o bialoruskiej rezimowej mentalnosci dla ktorych obiektywne media to media rzadowe.
Odkąd PiS doszedł do władzy, Ordo Iuris (pełna nazwa: Fundacja Instytut na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris”) jest coraz bardziej aktywne. Ostatnio zagroziło, że w przypadku braku przeprosin będzie się domagać 100 tys. zł zadośćuczynienia od studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dlaczego? Bo próbowało zorganizować wykład antyaborcyjny na Uniwersytecie Jagiellońskim, a studenci zaprotestowali.
Wykład miała wygłosić amerykańska działaczka Rebecca Kiessling, która m.in. twierdzi, że walczy z aborcją, bo została poczęta w wyniku gwałtu, a z judaizmu nawróciła się za sprawą chłopaka, który złamał jej szczękę.
Ordo Iuris wciąż naciska na PiS, by państwo wprowadziło pełen zakaz aborcji. W zeszłym roku przygotowało projekt ustawy przewidujący nawet pięć lat więzienia dla kobiet dokonujących zabiegu. Wiceprezes zarządu Ordo Iuris, prawnik Jerzy Kwaśniewski, twierdził wtedy, że karanie kobiet za aborcję to „światowy standard”.
W 1995 r. francuska komisja śledcza zaliczyła TFP do sekt. W oficjalnym raporcie dla parlamentu organizację uznano za pseudokatolicką. Wśród skrajnych sekt wymienia ją też niemiecka politolożka Karin Priester. TFP twierdzi jednak, że należy do Kościoła katolickiego. Co na to władze kościelne?
Już w 1985 r. katoliccy biskupi Brazylii wydali jednoznaczny komunikat:
„Notoryczne jest oderwanie TFP od Kościoła w Brazylii, jego hierarchów i Ojca Świętego. Ezoteryczny charakter organizacji, religijny fanatyzm, kult założyciela oraz jego matki, nadużywanie imienia Matki Boskiej (...) w żaden sposób nie może zasługiwać na aprobatę Kościoła. Przykro nam z powodu problemów sprawianych przez świeckie stowarzyszenie, które udaje katolickie i religijne, nie mając łączności z prawowitymi pasterzami. Z tego powodu biskupi Brazylii nakłaniają katolików, by nie przyłączali się do TFP ani nie współpracowali z tą organizacją”. Tekst w wersji angielskiej można przeczytać np. na katolickim blogu Southernorderspage.blogspot.com.
dx