["jest przy tym oczywiste, że osoba napadnięta nie musi ratować się ucieczką, ukrywać przed napastnikiem, lecz ma prawo odeprzeć bezpośredni zamach wszelkimi dostępnymi środkami". Podkreślał przy tym, że zastosowanie narzędzia czy sposobu obrony niewspółmiernego do niebezpieczeństwa nie może zwalniać z odpowiedzialności za skutki.]
Pan Sędzia Andrzej Czapka sam sobie zaprzeczył. Jeżeli zaatakowany może odeprzeć atak "wszelkimi dostępnymi środkami" jak wynika z ustalonego orzecznictwa SN zresztą, to może odpierać atak także takimi środkami,
zależy czy popchnięcie zakwalifikujemy pod napad. Jeśli tak, to jeśli można wszystkim środkami przed napaścią się bronić to może strzelić Ci między oczy.
czyli szedles sobie chodnikiem, zawadziles o Sebe ramieniem, Seba uznal to za atak na niego i sprzedal ci kose. Ty nie zyjesz, nikogo innego nie ma w okolicy, a Seba przeciez sie bronil. Obrona konieczna!!!
@Lewo: Przepisy są tak skonstruowane, żeby ujmować wszystkie przypadki. Jeśli bronisz zdrowia lub życia to możesz wszystko. Do dziecka wykradającego jabłka z twojego drzewa strzelać już nie wolno (czy to dobrze czy źle to już osobny materiał) i właśnie po to w przepisach jest wzmianka o współmierności.
Wyroki I instancji w takich sprawach to jednak często nieporozumienie. Poza tym - to tylko Interia, nie spodziewaj się, że wszystkie szczegóły się zgadzają.
@befyt: społeczeństwo dlatego jest społeczeństwem, ze uzgodniło iż sądzeniem i wykonywaniem wyroków zajmują się "na spokojnie" wyznaczeni do tego ludzie. Gdyby każdy miał prawo czekać na wybraną przez siebie osobę 2 godziny, sprowokować bójkę i zabić: to mielibyśmy dużo więcej trupów i dużo mniej liczne społeczeństwo. Takich zachowań nie można akceptować. Nawet, jeśli w tym przypadku chłopak zupełnie przypadkowo, pierwszy raz w życiu miał przy sobie nóż,
Zamiast dostać gratulacje i zadośćuczynienie z kasy sebka za nieprzyjemności i uszczerbek na zdrowiu psychicznym, dostał wyrok większy niż zdecydowana większość gwałcicieli. Cudowny kraj
oskarżony zastosował bowiem sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu
Czyli musisz się #!$%@?ć z jakimś podczłowiekiem gołymi pięściami, a jak jesteś marnej postury to nie wychodź nigdzie albo lepiej się powieś, JAK W LESIE ( ͡°͜ʖ͡°)
@wojtoon: " mógł on np. jedynie postraszyć nożem." W takiej sytuacji to już jest samobójstwo. Wystarczy się raz znaleźć w takiej sytuacji żeby wiedzieć o co chodzi. Napastnik sprowokowany bardziej zabiłby broniącego się a w sądzie wszystko by odwrócił i nikt by go nawet nie skazał.
Jak się ma nóż to albo się z niego korzysta (nie polecam, tylko ostateczność) albo nawet nie wyciąga!
Komentarze (249)
najlepsze
Pan Sędzia Andrzej Czapka sam sobie zaprzeczył. Jeżeli zaatakowany może odeprzeć atak "wszelkimi dostępnymi środkami" jak wynika z ustalonego orzecznictwa SN zresztą, to może odpierać atak także takimi środkami,
@Lewo:
czyli szedles sobie chodnikiem, zawadziles o Sebe ramieniem, Seba uznal to za atak na niego i sprzedal ci kose. Ty nie zyjesz, nikogo innego nie ma w okolicy, a Seba przeciez sie bronil. Obrona konieczna!!!
Do dziecka wykradającego jabłka z twojego drzewa strzelać już nie wolno (czy to dobrze czy źle to już osobny materiał) i właśnie po to w przepisach jest wzmianka o współmierności.
Wyroki I instancji w takich sprawach to jednak często nieporozumienie. Poza tym - to tylko Interia, nie spodziewaj się, że wszystkie szczegóły się zgadzają.
Stój mam nóż i nie zawaham sie go użyć
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@befyt: społeczeństwo dlatego jest społeczeństwem, ze uzgodniło iż sądzeniem i wykonywaniem wyroków zajmują się "na spokojnie" wyznaczeni do tego ludzie.
Gdyby każdy miał prawo czekać na wybraną przez siebie osobę 2 godziny, sprowokować bójkę i zabić: to mielibyśmy dużo więcej trupów i dużo mniej liczne społeczeństwo.
Takich zachowań nie można akceptować. Nawet, jeśli w tym przypadku chłopak zupełnie przypadkowo, pierwszy raz w życiu miał przy sobie nóż,
@ostatni_i_sprawiedliwy: To nie był wyrok, o najwyższy tytanie intelektu, tylko OBRONA KONIECZNA PRZED NAPASTNIKIEM.
Nawet jeśli miał tysięczny raz, to co z tego? Noże nie są w Polsce nielegalne, totalitarysto.
Mógł siedzieć gdzie chce
Komentarz usunięty przez moderatora
Czyli musisz się #!$%@?ć z jakimś podczłowiekiem gołymi pięściami, a jak jesteś marnej postury to nie wychodź nigdzie albo lepiej się powieś, JAK W LESIE ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A ja uważam, że powinien położyć się na ziemi i udawać martwego - na niedźwiedzie to podobno działa (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Jak się ma nóż to albo się z niego korzysta (nie polecam, tylko ostateczność) albo nawet nie wyciąga!
Wszystkie poradniki z samoobrony i obrony przed