Nawigacja wyłącza nam część mózgu
Nawigacja satelitarna nie tylko ułatwia nam dotarcie do celu, ale sprawia też, że nasz mózg nie musi się przemęczać - potwierdzają naukowcy z University College London. Ich badania po raz pierwszy pokazały, że niektóre rejony mózgu dosłownie nam się wyłączają.
Mesk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 81
- Odpowiedz
Komentarze (81)
najlepsze
Ale okazało się że to jednak coś pozytywnego
Załóżmy: restauracja na starym mieście, odległość 10km. Mózg od razu przedstawia mi i wizualizuje różne trasy by dojechać jak najszybciej.
A swoją drogą, dwie obserwacje z czasów dawno przed upowszechnieniem nawigacji (poczynione w dużym mieście jako młody słoik wychowany na wsi w leśno-górskiej okolicy).
Dla ludzi wychowanych w mieście postawą lokalnej geografii jest system komunikacji zbiorowej, jeśli zapytasz kogoś takiego gdzie coś jest, to odpowie często coś typu "5 przystanków 17tką w kierunku centrum", jak zapytasz młodego słoika ze wsi to odpowie na przykład "cztery kilometry na północ", a taka odpowiedź jest zupełnie niezrozumiała dla osoby wychowanej w mieście bo nie wie w którą stronę jest północ, nawet jak się jej pokaże ręką to zgubi kierunek za pierwszym zakrętem. Dorośli z własnymi samochodami nie kierują się po komunikacji i przystankach tylko ulicach i skrzyżowaniach ale tak samo mają mało pojęcia o prawdziwych kierunkach i odległościach. Jak zapytasz kogoś czy coś jest blisko czy daleko, to słoik będzie myślał o fizycznych odległościach a miejscowy o czasie (a więc na przykład szybki tramwaj, metro czy droga przelotowa zmniejszają odległość).
Oczywiście "wiejskie" rozumienie geografii jest mniej przydatne w mieście mimo że bardziej naturalne i mniej podatne na awarie (remont skrzyżowania mu nie zaszkodzi).
Ale bez nawigacji też bym zginął, ostatnio zamknęli S8 w Złoczewie i bez nawigacji by było ciężko skrótowo dojechać do celu.
Tak to działa od zawsze...
Też mi nowina. Niektórym kierowcom navi potrafi odłączyć cały mózg:
LINK1
LINK2
itp itd