Ja słyszałem, że nie nalezy czyścić uszu dalej niż na głębokość główki patyczka, gdyż można uszkodzić ucho, którego budowa fizjologiczna (włoski i i te sprawy) umożliwia przesuwanie wosku w kierunku zew.
@Juzbrig: Prawda. Sam sobie parę miesięcy temu tak głęboko włożyłem patyczek, że poczułem lekki ból, i pojawiło się nieznośne piszczenie, które minęło dopiero po jakichś 2 tygodniach i po wizycie u laryngologa. Na całe szczęście błona bębenkowa ma zdolność do regeneracji, ale przez taką głupotę najadałem się strachu, bo takie piszczenie w jednym uchu może doprowadzić do szału, zwłaszcza gdy jest cisza. Także od tej pory uważam przy czyszczeniu uszu i
muszę niestety rozczarować tu niektórych, taka sytuacja ma zapewne miejsce u osób ze źle zbudowanym kanałem. Uszy powinno się delikatnie czyścić jedynie z wierzchu, jak powiedział mi laryngolog: najlepiej nie głębiej niż wchodzi nasz mały palec. Woskowina jest potrzebna właśnie do utrzymania higieny w uchu, to jest naturalne narzędzie czyszczące kanał słuchowy, gdy się jej nadmiernie pozbywamy to tak na prawdę nie jest to poprawne. Poza tym od zbyt namiętnego czyszczenia uszu
szczerze powiedziawszy to lubię wszelkiego rodzaju filmy z operacji i ten filmik mnie nie zszokował, nawet jadłem przy nim. Najbardziej martwiłem się tylko o to czy ucho środkowe nie zostanie uszkodzone przez te szczypce ;)
Komentarze (238)
najlepsze
Err
...
Tylko dla tych co ich nie rusza ;) leje się krew :D
http://www.youtube.com/watch?v=nuH68MD0HGo&NR=1
ooopeeennn yoouuurrr miiiiinddd