BOR w akcji czyli VIP-y pod ochroną.
Rożne sytuację związane z głośnym ostatnio tematem dotyczącym funkcjonowania BOR-u. Sposoby zabezpieczania przejazdów kolumn z VIP-ami.
piotr1900 z- #
- 167
- Odpowiedz
Rożne sytuację związane z głośnym ostatnio tematem dotyczącym funkcjonowania BOR-u. Sposoby zabezpieczania przejazdów kolumn z VIP-ami.
piotr1900 z
Komentarze (167)
najlepsze
Podobnie było z przejazdem Macierewicza, który pędził i nie miał przed sobą tzw. czołówki kolumny. W przypadku ŻW to byłby radiowóz Żandarmerii Wojskowej, a w przypadku przejazdu BOR radiowóz policji z funkcjonariuszami z Wydziału Ruchu Drogowego.
Nie zmienia to faktu, że coś niedobrego dzieje się w ostatnich latach ze służbami odpowiedzialnymi za ochronę VIP-ów. Bez względu na sympatie i antypatie do konkretnych osób u władzy to nie zmienia faktu, że BOR i ŻW często ochraniają także VIP-ów przyjezdnych, odwiedzających Nasz kraj. Skoro nie potrafią skutecznie ochronić swoich to mogą wzbudzać brak zaufania do ochrony gości. Według mnie, a troszkę zjadłem zęby na bezpieczeństwie narodowym z racji swojej poprzedniej pracy, to wydaje mi się, że ktoś majstrował przy procedurach bezpieczeństwa, obstawie i zasadach funkcjonowania służb w obszarze przewozu VIP-ów. Ostatnio czytałem na fb i twitterze komentarze, że np. PiS potraktował BOR i ŻW tak jak spółki Skarbu Państwa - nawet jeśli tak uczyniono to strzelają sobie w stopę. Zwalanie na PO też może jest trochę słuszne ale z drugiej strony za ich rządów nie było takich sytuacji. Zatem, coś się musiało zmienić w ostatnich miesiącach. BOR dysponuje dobrymi autami, średnia wartość jednego przeznaczonego do przewozu VIP-ów to prawie 1 mln zł. Powyżej tej kwoty są to auta takich marek jak BMW, Audi czy Mercedes, które produkują auta odpowiednio wyposażone, niedostępne dla przeciętnego kupującego (chociaż znam dwóch biznesmenów co zakupili BMW w serii VIP warte ponad 1,2 mln
@woytas: Niemniej jednak, jest to stawianie siebie, czy też osoby ochranianej, ponad prawem i lekceważenie praw innych. A tego nie moge zaakceptować.
Albo wszyscy są równi wobec prawa, albo nie. Jeżeli nie, to niech to jawnie zapiszą w konstytucji, że premier, prezydent czy kto
Mogę jeszcze zrozumieć
Kopacz jeździła Pendolino, wszystko w porządku
A tu pisiory wysiadły do limuzyn i co? 3 wypadki w ciągu roku xD
Ot cała prawda.