Moja przygoda z handlarzem...
Nawet jeśli kupiłeś samochód od nieuczciwego handlarza - NIE PODDAWAJ SIĘ! Moja historia: Rozmowa, oględziny + zakup: Po ok tygodniu próba zwrotu lub innej ugody, która spotkała się z cynicznymi propozycjami w stylu "wal się" 2a. w ciągu roku użytkowania na jaw wyszły następujące...
krakowiak z- #
- #
- #
- #
- 432
Komentarze (432)
najlepsze
Niesamowite.
Taki byłeś zapatrzony w furę, że klapki na oczy opadły?
Jak można #!$%@?ć 90k na używane auto takiej klasy i przed zakupem nie zwrócić uwagi na, jak sam piszesz:
-"Nigdy nie było zamontowanej blokady skrzyni biegów, obudowa tunelu jest od innego samochodu o czym świadczy pozostałość po blokadzie skrzyni biegów"
_"Tunel obudowy lewarka zmiany biegów środkowej przegrody popękany i połamany."
Komentarz usunięty przez moderatora
Takich miejsc jest bez liku . Wszędzie oszuści
Już pomijam to że ceny na zachodzie i w Polsce są podobne wiec jak to jest że handlarz zarabia? Skoro musi tam kupić samochód, sprowadzić go do
@dizel81
No bo jak panowie on pokaże się sąsiadowi w tipo czy kia cee'd no jak. A w passacie z bajerami to już pan, sąsiedzi będą inaczej patrzec. Od taka nasza Polska głupia mentalność
@oranzada_cementowo_wapienna: Cóż, taka bolszewicka mentalność... "hurr durr po co płacić, mietka wezmem i sprawdzi za darmo". A później płacz, że Janusz Handlarz wydymał biednego idiotę.
Tacy idioci przez swoją wrodzoną głupotę i skąpstwo jedynie niszczą życie sobie i wszystkim wokół siebie a na końcu jeszcze nikt nie chce ich znać... bo każdy wie, że jak dzwoni Mirosław to ma
W normalnych warunkach handlarz powinien oferować dokładnie taki towar, jaki przedstawia w ofercie. Jeśli coś się nie zgadza, to nie jest to winą kupującego, a handlarz powinien za to dostać po uszach.
Transakcje sprzedaży samochodów nie powinny
Ja tym wpisem chciałem pokazać niektórym "handlarzom" że można trafić na kogoś takiego, kto odda sprawę w ręce sprawiedliwości... aby pociągnąć do choćby minimalnych kosekwencji.
Ty w ogóle jego oglądałeś przed kupnem? Byłeś na jakiejś stacji czy coś? Czy kupiłeś na pale? Bo cholera tyle usterek co wymieniłeś i to część widoczna gołym okiem jak nie działające niektóre bajery że szok i niedowierzanie.
Nie dziwota że janusze mają u nas jak w raju, skoro ktoś bez zastanowienia wykłada kasę na stół i kupuje auto używane na gebe
"MACIE RACJĘ. Jednak:
a.) nie zakładałem że każdy kto sprzedaje to oszust!
b.) nie jestem SPECJALISTĄ w samochodach - znam się na czymś innym i też sprzedaję, mierzyłem sprzedawcę swoja miarą...
c.) Uwierzcie mi całej sytuacji nie jestem w stanie przedstawic ale z perspektywy czasu też zastanawiam się jak mogłem do tego dopuścić aby się tak dać omotać, zakręcić etc.
Dodatkowo CELOWO pokazuję Wam obraz sytuacji
Z tej pasty z kolei wynika, że auto nie miało NIC - nawet kluczyki były kombinowane (ʘ‿ʘ). Chyba nawet totalny laik przed zakupem obejrzy auto choćby
Czemu nie pojechales do serwisu sprawdzic stan auta?
czyli i tak wtopiles mimo tego ze odzyskales 22 tysie , w plecy jakies 50 tysi bo pewnie laskawca ci cos opuscil
kto teraz od ciebie kupi to cos - cieszyc sie bedziesz tylko raz jak juz sie go pozbedziesz
wlasciciel alfy cieszy sie dwa razy