co do samych zwierzat. Bardzo je lubie i szanuje. Obserowanie ich i spedzanie czasu z nimi to ciekawe doswiadczenie i sama przyjemnosc. Pewien medrzec kiedys powiedzial:
"Człowiek powinien zrozumieć, że otaczają go miliardy istot. Życie jest w kamieniu, w ziemi, w roślinie. Jest to pewien rodzaj drzemki, półsnu. Nieświadome życie, związana energia. Roślina zaczyna bardzo, bardzo mgliście pojmować.Zwierzę pojmuje bez możliwości zrozumienia związków. Człowiek rozumie, zdaje sobie sprawę ze związków i może na nie wpływać. Potrafi myśleć, zadawać pytania i udzielać na nie odpowiedzi. Wciąż jednak nie rozumie własnej jaźni, istoty swojego istnienia."
Nawiazanie pozostanie ale pozwole sobie wybiec troche poza
@v3go: ten mędrzec to nie był Yoda? To trochę takie pierdoły z tym wszechobecnym życiem m.in. w kamieniu i ziemi (jakie życie znajduje się w kryształkach krzemu?).
Co do reszty to brzmi jak bieda-interpretacja koncepcji duszy wg Arystotelesa.
Komentarze (66)
najlepsze
"Człowiek powinien zrozumieć, że otaczają go miliardy istot. Życie jest w kamieniu, w ziemi, w roślinie. Jest to pewien rodzaj drzemki, półsnu. Nieświadome życie, związana energia. Roślina zaczyna bardzo, bardzo mgliście pojmować.Zwierzę pojmuje bez możliwości zrozumienia związków. Człowiek rozumie, zdaje sobie sprawę ze związków i może na nie wpływać. Potrafi myśleć, zadawać pytania i udzielać na nie odpowiedzi. Wciąż jednak nie rozumie własnej jaźni, istoty swojego istnienia."
Nawiazanie pozostanie ale pozwole sobie wybiec troche poza
Co do reszty to brzmi jak bieda-interpretacja koncepcji duszy wg Arystotelesa.
@v3go: xDDD za każdym razem, gdy w takim kontekście mowa o fizyce kwantowej
Opowiedz coś więcej, co fizyka kwantowa mówi nam o "życiu w kamieniu" albo o "boskim pierwiastku życia" (cokolwiek to