Toyota powraca do poprzedniej generacji silników - 1.5 zamiast 1.33turbo
Wszystko przez nowy standard badań spalania, który odbywać się będzie w warunkach rzeczywistych a nie laboratoryjnych. Czy wszystkie technologie downsizingowe, jakie do tej pory wprowadzono, służyły wyłącznie zaspokojeniu żądań pseudoekologów i fantastów tworzących teorie walki z globalnym ociepl.?
mlesz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 364
- Odpowiedz
Komentarze (364)
najlepsze
Przecież to k---a tak proste.
Mały silnik kiedyś powiedzmy 1.2 miał 60-70 koników
Teraz taki sam ma 120 lub więcej.
Wyżyłowany silnik w ten sposób szybciej się posypie a przez znacznie zwiększenie ilości podzespołów wszystko szybciej się psuje.
Profit dla twórców tego szajsu bo albo zmieniasz cały r-------y silnik albo całe ałto.
Tu chyba nie o to chodzi i temat wyszedł, że teraz mają badać spalanie przy realnym poruszaniu się samochodem.
Teraz nagle wychodzi, że podczas poruszania się w ruchu turbo nie jest potrzebne a większa pojemność.
Silniki z turbo przy pojemności 1.4, 1.2 na postoju i w laboratorium zużywają tyle co 1.2 i 1.4 bez turbo. Jak pociśniesz silnik 1.4 turbo to okaże się, że pali tyle co 1.8.
To sposoby pomiarów spalania (ilość syfu z rury) wymusiły downsizing. Teraz zmienili sposób bo okazało się, że to robienie w balona ludzi i za tym wzrosną
Renault właśnie wywaliło dobre 2.0T na rzecz 1.6 130KM, 160KM i 200KM
O BMW z czerocylindorwymi pierdziawkami nie będę wspominał to bo żenujące i ten dźwięk z głośników to już jest parodia.
@jarek159: Prostokątny wykres momentu niewątpliwie jest efektywniejszy, niż liniowy przyrost. Ale jest też haczyk — skoro moment nie rośnie z obrotami i masz go tak samo na dole, jak i u góry zakresu, to dostajesz auto binarne: przyspiesza, albo nie. Zero albo jeden. Po to są te wszystkie tryby
tak słyszałem
Zero szacunku do VAGa. Po tym co odwalili z testami spalin firma powinna być zmieciona z rynku. Niestety w Polsce na wioskach dalej panuje wśród Januszów kult paska tedeji... Co zrobić.
Ostatnio miałem okazję na uczelni badać starego Rovera 1.4 wykorzystywanego w Poldku i tam ten punkt wypadał w okolicy 3000 obr/min. Niestety nie mogłem znaleźć za wiele charakterystyk zewnętrznych dla innych silników w sieci.
nie dosc ze szykuja nastepce supry, wracaja do rajdow to jeszcze wracaja do normalnych silnikow
niebywale