I wielkie hurr-durr dlaczego się to stało. Odpowiedź jest prosta. Niektórzy nie potrafią jeździć.
Pierwsza sprawa - Warunki. Gęsta mgła + brak świateł (bo po co w dzień włączać światła, skoro można na dziennych pruć) - efekt - brak widoczności.
Druga sprawa - prędkość. Przy takich warunkach, jeśli jest ruch to nie ma co pruć 100km/h+ bo to drastycznie zwiększa drogę hamowania i może zabraknąć tak jak w tym wypadku zabrakło i
@WilkZWallStreet: Zmienic swiadomosc plebsu? Dobra rada - lepiej wyjechac. Nie ma co sie kopac z koniem, mentalnosc parobka z kompleksami wypleni sie moze za 100 lat, a moze nigdy. Inteligentni, bogaci wewnetrznie ludzie nie maja na to czasu.
Jechałem tamtędy przed chwila. Mgła taka jak na zdjęciu, ktore zrobiłem kilka kilometrów przed karambolem. Winni sa debile ktorym sie spieszy w taka pogodę i nie potrafią zdjąć nogi z gazu. Widok masakryczny, kilka aut rozwalonych doszczętnie, i ba samym poczatku tir z #!$%@? cała kabina.
Żartem nie-żartem, ale czy wszyscy, którzy przywalili w tych przed sobą dostaną mandaty za niezachowanie odpowiedniej odległości oraz za niedostosowanie prędkości do warunków?
Komentarze (11)
najlepsze
Pierwsza sprawa - Warunki. Gęsta mgła + brak świateł (bo po co w dzień włączać światła, skoro można na dziennych pruć) - efekt - brak widoczności.
Druga sprawa - prędkość. Przy takich warunkach, jeśli jest ruch to nie ma co pruć 100km/h+ bo to drastycznie zwiększa drogę hamowania i może zabraknąć tak jak w tym wypadku zabrakło i
Widok masakryczny, kilka aut rozwalonych doszczętnie, i ba samym poczatku tir z #!$%@? cała kabina.