Zakaz posiadania broni = wzrost wskaźnika zabójstw
Okazuje się, że wszystkie masowe strzelaniny w Europie i niemal wszystkie masowe strzelaniny w Stanach Zjednoczonych odbywają się w miejscach, gdzie dostęp do broni jest zabroniony lub ograniczony – mówił dr John Lott, ekonomista, amerykański wykładowca m. in. Stanford, publicysta....
a.....a z- #
- #
- #
- #
- 25
Komentarze (25)
najlepsze
To autor tezy powinien ją udowadniać. A nie podał przykładu żadnego kraju, gdzie zaostrzono prawo a ilość zabójstw z użyciem broni wzrosła.
Poza tym Ameryka (bo to o nią idzie obecnie walka) ma liberalne prawo od zawsze. Strefy bez broni powstają tam albo ze względu na logikę (noszenie broni w szkole to chyba byłaby przesada) albo w wyniku strzelanin do jakich dochodziło właśnie przez liberalny
To kodeks drogowy też do likwidacji? Przecież karanie za prędkość, które nie zakończy się wypadkiem to opresyjne prawo.
Ja wymagam od wykopywanego artykułu aby spełniał jakieś normy a nie był #!$%@? niczym niepodpartych głupot.
Poza tym ja mam prawo żyć w
ZAORANE, ZASIANE I SPRZEDANE NA WOLNYM RYNKU
Zaorane bez udziału wolnego rynku.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Wchodzi złodziej do waszego domu i kradnie wam tv samsunga za 3k pln który kupiliście wczoraj na raty w media.
Wyciągacie wasz pistolet, strzelacie i zabijacie.
Brawo!! Właśnie obroniłeś telewizor!!!!
http://www.hoplofobia.info/wp-content/uploads/2013/11/floridacrime.pdf