Przepraszam za dyletanctwo i lenistwo, ale czy ktoś wie jak wygląda sprawa z urządzeniami odstraszającymi rekiny? Kilka lat temu słyszałem o tym i ponoć miało być tak, że miało to dawać całkowite bezpieczeństwo nurkom. Działa toto czy nie?
@Wujek_Mietek: Działa, chyba, że akurat nie działa, tak jak to opisał kolega. Jak każde urządzenie i to potrafi się popsuć. Takie odstraszacze montuje się też na niektórych australijskich plażach i są bezpieczne. Przynajmniej jeśli chodzi o rekiny, bo zawsze pływaka może zabić meduza, jeżozwierz, zabójcza płaszczka, jadowita ryba, waż morski, krokodyl różańcowy (żyją w morzu), czy zwodnicze prądy wodne. O czymś jeszcze pomniałem, ale nie mogę sobie przypomnieć.
Nie nurek bo to sie kojarzy z butla itd tylko zwyczajny spearfishing a wiec polowanie z kusza na ryby bo z butla jest kategorycznie zabronione w Australii. Sam uprawiam spearfishing (mieszkam w Sydney) super sprawa, poluje na wyslekcjonowane rybki, ktore potem samemu zjadam ale do rzeczy. Aby uniknac rekinow, ktore zapach krwi z trafionej ryby, moze przyciagnac z wielu kilometrow, choluje sie za soba specjalna bojke z siatka do ktorej sie wrzuca
@dzidziaka: Nie wiem i nie chce wiedziec, musisz pamietac, ze na swiecie masz ponad 500 gatunkow rekinow a niebezpiecznych dla czlowieka jest tylko 5-6 cala reszta jest kompletnie niegrozna. To my jestesmy goscmi w ich srodowisku a nie odwrotnie.
Komentarze (79)
najlepsze
źródło: comment_dGmlodX8pHQlVOqMRv8xjqlC6Y6oNmlA.jpg
PobierzAby uniknac rekinow, ktore zapach krwi z trafionej ryby, moze przyciagnac z wielu kilometrow, choluje sie za soba specjalna bojke z siatka do ktorej sie wrzuca
Pytam, bo nie wiem/nigdy nie jadłem.