Religijność a zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
O tym jak kontrolowanie myśli może prowadzić do choroby psychicznej i jaką rolę w tym procesie odgrywają treści religijne.
psychologreligii z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 28
O tym jak kontrolowanie myśli może prowadzić do choroby psychicznej i jaką rolę w tym procesie odgrywają treści religijne.
psychologreligii z
Komentarze (28)
najlepsze
Po całym tekście są porozrucane odnośniki, a ty interesujesz się tylko tym z jakiego bloga jest wykop.
Dla mnie to objaw ignorancji.
Wyraziłeś się niejasno, tak cię zrozumiałem, ty z kolei będziesz nalegał, że wyraziłeś się jasno, a ja jestem głupkiem.
Mam tylko dwa pytania:
Po pierwsze wyjaśnij (dla głupka) co miałeś na myśli pisząc pierwszy komentarz.
Po drugie, nawet jeśli koleś jest spamerem i przypadkiem wrzuci coś ciekawego, czemu mam zakopać za spam jeśli mnie zaciekawiło?
spam = spam
swoją drogą trzeba mieć dobrze napiep..one w głowie aby zrobić takie kombo:
- wymyślić sobie nicka "psycholog o religii"
- dodać artykuł "psychologia vs religia"
- ... z domeny "psycholog o religii"
gdyby to było oddzielnie to pojmuję, dla jaj nie takie rzeczy się robi, ale patrząc na "poważny" komentarz (jeden z powyższych) to proponuję zgłębiać psychologię lecząc własne kompleksy i szajby
"nie chcemy spamu ciekawego czy nie" czyli jednak treść przegrywa. W sumie idea wykopu pozwala na zweryfikowanie twojego stanowiska. Treści chciane są wykopywane a niechciane zakopywane. Zatem wykopy pokazują,
1. Treść wiadomości jest niezależna od tożsamości odbiorcy.
2. Odbiorca nie wyraził uprzedniej, zamierzonej zgody na otrzymanie tej wiadomości.
3. Treść wiadomości daje podstawę do przypuszczeń, iż nadawca wskutek jej wysłania może odnieść zyski nieproporcjonalne w stosunku do korzyści odbiorcy.
http://pl.wykopedia.wikia.com/wiki/Afera_Rybeczki Tu znajdziesz odpowiedź co wykopowicze sądzą na temat dodawania swoich blogów. Różnica jest taka, że rybeczka się chociaż próbował z tym kryć.
z ta definicja spamu to bym sie zgodzil gdybym wysylal ci wiadomosci na prywatnego maila bez twojej zgody. Roznica jest tutaj taka, ze idea wykopu zacheca do oferowania materialow, ktore sa pozniej oceniane przez spolecznosc wykopowiczow. Wiec punkty 1,2 nie maja odniesienia do sytuacji wykopu. A propo pktu 2: niby mialbym najpierw zapytac o zgode iles tysiecy uzytkownikow czy moge zalaczyc link? Absurd.
Jesli chodzi o punkt 3, reklam na blogu
skoro masz taka potrzebe kontynuowania tradycji, to przeciez nikt Ci nie zabroni. Tylko na wypadek gdybyś chciał mnie obrażać, używaj jakiś fajnych obelg, żeby nie było nudno.