Mateusz Kijowski „Przedefiniował pojęcie biedy”

"Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Dziękuję wszystkim serdecznie!"– napisał. W obliczu doniesień portalu Onet.pl, który ujawnił gigantyczne zarobki szefa KOD, brzmi on jednak wybitnie niefortunnie.

[murmandamus]

Definicje bieda wciaz Peja w Porshe nadaje. Kijowskiemu w ciul daleko do niego.

[iryss]

Jego efidentnie chodzi po gowie oszeszek co sie nim na dwoje cielili, nie co niećfeieć jego na ucho szeptał.
"Polska język, trudna język".

[Lluc]

bieda I

1. «brak wystarczających środków materialnych»

2. pot. «trudna, przykra sytuacja»

3. daw. «ludzie niezamożni»

http://sjp.pwn.pl/sjp/bieda-I;2444448.html

[a.....r]

@Lluc: moze chodzilo jednak o biede umyslowa

[wieslawski]

@Lluc: Przede wszystkim, dla tych, którzy nie znają tego przysłowia:

szczery przyjaciel nie opuszcza kogoś, gdy ten ma kłopoty; w nieszczęściu, niepowodzeniu okazuje się, kto jest prawdziwym przyjacielem

https://pl.wiktionary.org/wiki/prawdziwych_przyjaci%C3%B3%C5%82_poznaje_si%C4%99_w_biedzie.

[henk]

Jak trzeba być #!$%@?, żeby od przysłowia dojść do przedefiniowania zjawiska biedy. Ten portal to szambo.

[d.....a]

90 tys. to gigantyczne zarobki? Przecież to na dobry samochód nie starczy, tylko jakiś na literę F.

[Vitt_Stwosz]

90 tys. to gigantyczne zarobki? Przecież to na dobry samochód nie starczy, tylko jakiś na literę F.

@dajitemka: Jasne, że są tacy co zarabiają więcej, ale zwykle coś pożytecznego robią. A tu niektórzy twierdzą, że on nawet tej strony nie zrobił :D
90 tysi w pół roku za bycie Matim Kijowskim to jednak dość sporo :)

[Vitt_Stwosz]

@Equalizer: Ale nie kłamie że nic nie wydaje. Poza tym, nie dziwię mu się, że ma ochronę, choć oczywiście taniej by było gdyby zostal premierem i dostałby ochronę BOR :P