Nie rozumiem po co wogóle oszczędzać wodę. Jeśli będzie jej brakowało, to zadziała proste i wspaniałe zarówno prawo popytu i podaży - wzrośnie cena. W efekcie ludzie sami ograniczą zużycie, bo będzie drogo.
@Dziarski1: Hmm...Zgaduję że wywozisz śmieci do lasu i czekasz aż za sprawą magicznego prawa popytu i podaży firmy oferujące wywóz śmieci zaoferują ci usługę tańszą niż to co musisz wydać na benzynę?
Kup rtęciową żaroweczkę energooszczędną za 30 PLN, a oszczędzisz na energii 8 PLN po....pięciu latach ( w tym czasie żaróweczkę 4x trafi szlag) i wyrzucisz ją bez utylizacji do śmietnika.
Komentarze (92)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Śmieszna ekologiczna propaganda.
zaoszczędzić parę kubików w miesiąc, z perspektywy lat użytkowania o których myślimy zakupując kibel to nie jakaś propaganda, a tańsza alternatywa.
edit
W sumie to juz znalazlem kilka mozliwych rozwiazan :)
Kup rtęciową żaroweczkę energooszczędną za 30 PLN, a oszczędzisz na energii 8 PLN po....pięciu latach ( w tym czasie żaróweczkę 4x trafi szlag) i wyrzucisz ją bez utylizacji do śmietnika.
Ja myję ręce wodą - kto rozsądny używa do tego potu?! ;-)