Smutne, kiedy ogląda się człowieka już nie żyjącego, gdy był jeszcze młody. Jeszcze większy smutek mnie ogarnia, gdy odchodzą ludzie, których oglądałem na ekranach kin będąc dzieckiem. Niby taka kolej rzeczy, ale mam wrażenie, jakby mój świat się skurczył. Wspomnienia są okropne. Wiesz, że ten dawny czas już nie wróci. Nie tylko dni odległe, lecz nawet dzień wczorajszy odszedł do przeszłości i nie przywrócisz go do życia. Takie wydarzenia dają do myślenia,
@JuniorJack: wyobraź sobie ludzi z fejsika za 20 lat i ich dzieci oglądające siebie na ~10000 zdjęciach, które mama wrzucała dziennie po narodzinach (ʘ‿ʘ)
@JuniorJack: E tam, była piękną kobietą i nakreśliła historię kina wraz z Fordem, Hamilem i Lucasem. Była też osobą źle się prowadzącą i mającą ciężkie życie prywatne (ale po tym co w nim robiła prawie na bank również z własnej winy). Żyła jak chciała, odcisnęła swój ślad i już jej nie ma. Fakt że ludzie płaczą teraz do zdjęć na których ucharakteryzowano ją jako #!$%@?ę przerośniętego ślimaka jest raczej smutny, choć
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: absolutnie się nie zgodzę. Rozumiem, że tak to wygląda z perspektywy 2016 roku, ale wtedy było to coś bezprecedensowego i nowatorskiego. Scenariusz był oparty na głębokiej (stosunkowo) i przemyślanej koncepcji istniejącej w mózgu Lucasa od czasu szkoły. Uważam że Star Wars i Obcy to dwa najważniejsze filmy końca lat '70. W tym co pisałem chodziło mi bardziej o to, co musieli czuć aktorzy na castingach nie mając jeszcze pojęcia jak
Podobały mi się nowe Gwiezdne. Walić plusy i minusy bo jestem ciekaw jak wam się podobały. Ja bym sobie teraz dał plusa jakbym mógł. Dobrze zrobione, świetnie połączona z głównym wątkiem historyja. Super film.
Ciekaw jestem ile ejakulatu mężczyzn i chłopców z całego świata, twarz i ciało Carrie wyciągnęło w litrach przez lata emisji Gwiezdnych Wojen. Wanna by się chyba uzbierała.
Komentarze (125)
najlepsze
Wspomnienia są okropne. Wiesz, że ten dawny czas już nie wróci. Nie tylko dni odległe, lecz nawet dzień wczorajszy odszedł do przeszłości i nie przywrócisz go do życia.
Takie wydarzenia dają do myślenia,
Żyła jak chciała, odcisnęła swój ślad i już jej nie ma. Fakt że ludzie płaczą teraz do zdjęć na których ucharakteryzowano ją jako #!$%@?ę przerośniętego ślimaka jest raczej smutny, choć
Wtedy to się u nas nazywało "Wojna Gwiazd"
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@NoOne3: Chyba tylko w tej kronice tak przetłumaczyli tytuł, bo jak film wchodził do kin, to już normalnie jako "Gwiezdne Wojny"...
najwyraźniej była przekonująca