Pamiętam jak kiedyś byłem u znajomego na warsztacie stoje przed drzwiami a z krzaków wychodzi lis. Krzyczę do znajomego, Dawaj siekiere czy coś bo lis tu przybiegł, znajomy wychodzi rozgląda się patrzy na lisa i mówi przecież to Roman. Patrze na niego z miną WTF?!. A #!$%@? sobie lisa oswoili przychodził na warsztat jak mu sie nudziło albo był głodny #!$%@? go wie.
@mk99: Przypomniałeś mi paste o kunie w samochodzie:
"Z tymi kunami, to prosta sprawa. Niedawno odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Już chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd... Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to poczekam z tym butem. No to jej mówię, że to tak nie
@Volki: Ja u siebie przez kilka dni dbałem o młodą kawkę. Najpierw na tarasie ale rodzice (kawki) bali się i nie przylatywali więc przeniosłem do ogrodu. Okolica pełna kotów więc chowanie po krzakach nie było wystarczająco bezpieczne. Kilka dni się udawało w końcu kot został zdobywcą mimo, że już całkiem sprawnie latała.
Też kiedyś znalazłem wróbla w filtrze powietrza, ale niestety było go tylko pół. Potem jeszcze znalazłem niemal całą bułkę czosnkową. Winowajca został ujęty żywcem...
@TypowyNerd: młode wykluwają się na wiosnę, dlatego stanąłem na głowie, by ją (zakładam, że to ona, jakoś mi do samicy bardziej okoliczności i wyraz mordy pasowały) złapać jeszcze jesienią. Łapanie trwało miesiąc, klatka wyparzana wrzątkiem, przynęta - jajko również wyparzone wrzątkiem, wszystko dotykane tylko w gumowych rękawiczkach, samą klatkę zabudowałem w stercie desek, tak, że stanowiła element dogodnego tunelu do przechodzenia, wokół, w deskach jeszcze kilka jajek było podrzuconych, całość wybudowałem
Wydaje mi się że ma powyrywane lotki i sterówki (pióra nośne ze skrzydeł oraz te od sterowania z ogonu, to przy okazji wyjaśnia dlaczego ptaszyna nie odlatuje). Może jestem po prostu ślepy ale jednak wypuszczenie ptaka na wolność prosto z filtru nie było raczej dobrym pomysłem. Acz w sumie lepiej umrzeć na wolności przez kota lub większego ptaka niż paść w filtrze powietrza ᶘᵒᴥᵒᶅ
@ChichyKun: wiem, że to trochę zabrzmi jak "a mógł zabić", ale zważywszy że spotykamy się z ciągłym okrucieństwem wobec zwierząt, to lepiej że ów człowiek, dobry, ale zapewne prosty, nie ogarniający że ptaszek może mieć coś z piórami, zrobił to co zrobił, niż mielibyśmy filmik na np. 4chanie pt. "koleś zaciukał ptaka srubokrętem i po kawałku wyjmował go kombinerkami, bo mu się nie chciało dolotu rozkręcać" czy coś takiego.
Jadę w trasie, gdzieś przez las. Przeleciał wróbelek przed maska. Następnego dnia jadę do mechanika, jakieś tuleje, końcówka drążka. Nagle On się drze "doliczę Ci za ochronę środowiska", myślę aż tak oszukujo z emisją spalin? A ten wyciąga z grila wróbelka. Chcieliśmy mu dać wody ale nie chciał i odleciał. #takbyloniezmyslam
Komentarze (56)
najlepsze
"Z tymi kunami, to prosta sprawa. Niedawno odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Już chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd... Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to poczekam z tym butem. No to jej mówię, że to tak nie
@mk99 co ty człowiek pierwotny, że jak widzisz żywe stworzenie to od razu musisz #!$%@?ć? Lis Ci przeszkadzał?
https://www.youtube.com/watch?v=kk0ieEGMcFo
Acz w sumie lepiej umrzeć na wolności przez kota lub większego ptaka niż paść w filtrze powietrza ᶘᵒᴥᵒᶅ
Przeleciał wróbelek przed maska.
Następnego dnia jadę do mechanika, jakieś tuleje, końcówka drążka.
Nagle On się drze "doliczę Ci za ochronę środowiska", myślę aż tak oszukujo z emisją spalin?
A ten wyciąga z grila wróbelka. Chcieliśmy mu dać wody ale nie chciał i odleciał.
#takbyloniezmyslam