@King_Korwin: Autor tlumaczyl - ofiara uzyla kobiety, jako 'concealment'. Czyli cos, co spelnia funkcje kryjowki. Napastnik nie mogl widziec, ze ofiara dobywa broni, bo moglby przeciwdzialac, poza tym ofiara nie zaslaniala sie kobieta podczas strzalu.
@kozackiBOHUN: Aha, czyli co powinien oddać cały dobytek i nic nie robić tak? Jak Polska policja?*
*- Sytuacja z baru, dwóch gości zaczyna się #!$%@?ć, siedzi policjant w barze, po służbie, kelnerka prosi o interwencje a ten: Dzwoń po policję, ja jestem po służbie.
Na 99% gość jest po przeszkoleniu nie w policji ale w służbach specjalnych. Tak się zachowuje każdy FA (Field Agent) i to na 99% jest taki właśnie on. Jak się zastanawialiście co by w tej sytuacji zrobił James Bond to macie odpowiedź na nagraniu ( ͡°͜ʖ͡°)
@Noct: Bo to bez sensu. Ja rozumiem akcję ułatwienia dostępu do broni, ale to znalezisko tworzy fałszywe wrażenie, że jak każdy będzie miał pistolet, to wszyscy będziemy się bronić, jak ten koleś, a jest to po prostu nie prawda
@Damianowski: Rozumiem doskonale twój punkt widzenia. Sam tak mam nieraz, ale po piątym duplikacie pojawia się delikatny #!$%@? - co znowu to samo??? . Bordo nie ma tu nic do rzeczy. Wesołych świąt, przyjacielu!
@trebeter: to w sumie zastanawiające, że w momencie gdy widział (?) jak podcina gardło klientowi, nie zdecydował się wtedy sięgnąć po broń, ale dopiero jak już dostał kilka ciosów (a gdyby nie dobry samarytanin, mogłoby być już po nim) - wiem, wiem, to są sekundy (on miał 3-5s maks) i na początku mógł nie zaczaić, po prostu jestem ciekawy jak w takich sytuacjach stresowych człowiek myśli.
#!$%@?, poderżnął gardło typowi i teraz chce mi to zrobić. Musze się bronić.
Na moje tak to analizujemy, po prostu jak siedzisz sobie spokojnie, nie spodziewasz się napadu, rabanku, nie ma żadnej bijatyki lub nic nie sygnalizuje że coś ma się stać to takie podcięcie gardła jak na filmie
W Polsce taki czyn jest zabójstwem (art.148kk), nawet gdy zagrożenie ustało (dla życia), ponieważ napastnik przestał zagrażać życiu (obrabowanego) - zabierał łup i się oddalał, obrabowany wyciągnął pistolet i zabił rabusia (by chronić swoje prawa do rzeczy) - to go nie usprawiedliwia - bo rozsądnie myślący człowiek (sędzia) widzi przekroczenie granic OBRONY KONIECZNEJ, (wypełnione zostały znamiona zabójstwa art.148k.k), co najwyżej sędzia może (subiektywna ocena) nadzwyczajnie złagodzić karę/ odstąpić od wymierzenia kary(co oznacza
@sapieha: @sqorvel: Atakujący dalej ma broń i dalej stanowi bezpośrednie, realne zagrożenie. Schylenie się po łup nic w tej sytuacji nie zmieniło. Atakujący nie oddalił się, nie pozbył się broni, nie poddał się i tak dalej.
Przy obronie koniecznej należy się bronić w danej sytuacji, a nie zastanawiać się przez kwadrans i potem rozpoczynać pościg. To nie podchody.
Komentarze (149)
najlepsze
*- Sytuacja z baru, dwóch gości zaczyna się #!$%@?ć, siedzi policjant w barze, po służbie, kelnerka prosi o interwencje a ten: Dzwoń po policję, ja jestem po służbie.
Tak to wygląda u nas, i to ci się podoba?
1. miej broń
2. broń się.
W ogóle bardzo mi się podoba, że w języku polskim mówi się spluwy "broń", wiadomo bo bronić.
akcja od 0.30
Na moje tak to analizujemy, po prostu jak siedzisz sobie spokojnie, nie spodziewasz się napadu, rabanku, nie ma żadnej bijatyki lub nic nie sygnalizuje że coś ma się stać to takie podcięcie gardła jak na filmie
Przy obronie koniecznej należy się bronić w danej sytuacji, a nie zastanawiać się przez kwadrans i potem rozpoczynać pościg. To nie podchody.
Autor tego kanału chyba się naoglądał za dużo Harry'ego Pottera