Tak jak "Na podsłuchu" Marciniaka czy Siejewicza mi się podobało, a raczej praca tych sędziów, tak tutaj to kiepsko wyglądało. Zbytnio trochę ten Kwiatkowski robi się na ziomka piłkarzy a jednak ma twardo rozsądzać sytuacje na boisku.
Zawsze jak oglądam taki footage i porównuję z zachowaniem sędziów i zawodników w trakcie meczów, gdy ich nie słychać, to mi się wydaje, że ci sędziowie odstawiają takich ura bura szef podwóra tylko kiedy są nagrywani. Ale mam nadzieję że to tylko takie mylne wrażenie
Komentarze (121)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora