Czy wiesz, że masz zamknięty umysł i że wszystko, w co wierzysz, to kłamstwo?
Ciekawy artykuł opisujący sposób działania internetowych "ekspertów od wszystkiego". Na takich ekspertów, zwanych też często "poszukiwaczami prawdy", natyka się wielu z nas na forach. Czytelnicy ich treści po zagłębieniu się w nie mają wrażenie, że ktoś wyjawia im pilnie strzeżony tajny sekret...
longer1988 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
Komentarze (74)
najlepsze
SPOJLER:
Na końcu jest napisane by nie wierzyć we wszystko co czytasz albo oglądasz, gdyż może to być manipulacja i zawsze trzeba zajrzeć do źródeł i samemu sprawdzić podane informacje.
No cóż, ja sprawdziłem i rzeczywiście - cały Zeitgeist to jedna wielka bzdura i branie faktów z powierza. Wielu uwierzyło we wszystko co widzieli w
Zeznania naocznych światków to najgorszy z możliwych dowodów.
Nie twierdze, ze wszystkie teorie spiskowe sa prawdziwe. Sam wiele z nich uwazam za idiotyczne. Jednak
To "teoria spiskowa", która jest rozprzestrzeniona w stopniu niesamowitym. Wyobraźmy sobie co by było gdyby Rzesza wygrała wojnę. O prawdziwych autorach ludność dowiadywała by się z filmików z żółtymi napisami, w których nawiedzeni internauci by analizowali archiwalne zdjęcia i dowody. Oczywiście nikt by nie wierzył, że Kanclerz Hitler mógłby coś takiego zrobić.
A co jeśli obowiązująca wersja o
Jak to mówią "Nawet jeśli to kłamstwo to ładnie wymyślone" :)
Chyba dla Waldka1984.
Halo Waldek! Pamiętamy o Tobie, wiemy że wciąż jesteś wśród nas.
Dodatkowo nakręciłem filmik w HD jeszcze jak samolot był w powietrzu - [treść usunięta przez rosyjskie służby specjalne]
Komentarz usunięty przez moderatora
czytałem kiedyś tekst o troszkę innym spojrzeniu na teorie spiskowe - według tego poglądu niektóre (podkreślam: niektóre) takie "wersje wydarzeń" powstają po to, żeby przykryć jakieś niewygodne fakty - sami "winni" wypuszczają je w świat: tworzą je od podstaw lub do istniejących domysłów dorzucają jakieś wyssane z palca łakome dla fanatyków kąski, których zadaniem jest być może zmierzający w kierunku prawdy tok dedukcji wywieść w pole i ośmieszyć. nieświadomi niczego zwolennicy teorii spiskowych są zachwyceni, brną w to, drążą temat, dociekają, bzdura goni bzdurę - w rzeczywistości nieumyślnie odwracają uwagę od prawdzwej wersji, często tabloidowo niespektakularnej acz różnej od oficjalnej.
z kolei racjonaliści - całkiem słusznie i przy użyciu zaledwie odrobiny zdrowego rozsądku - wersję taką podważają i równają z ziemią (wtedy, zgodnie z tym co opisuje autor niniejszego tekstu, są wytykani przez tych pierwszych jako ci z "zamkniętym umysłem"). bodaj w tym momencie w niezauważalny sposób dochodzi do największego przekłamania i myślowego uproszczenia bowiem automatycznie wracamy do oficjalnej wersji zdarzeń. powstaje pewnego rodzaju jednokierunkowy, spolaryzowany spór - jedni i drudzy stają się zakładnikami tej binarnej opozycji - obserwatorzy po obu stronach (czytelnicy, widzowie, słuchacze itd.) ulegają wrażeniu, że skoro jedna wersja nie jest prawdziwa to na pewno prawdziwa jest ta druga.
podczas