Fronda w formie: Ateiści umierają młodo. Msza święta wydłuża życie!
Ateiści często mają kompletnego bzika na punkcie zdrowia. Przechodzą na wegetarianizm, nieustannie biegają, ćwiczą, stosują dziwne diety. Okazuje się, że wszystko na nic. Nie dość, że sportem i dietą wcale się nie zbawią, ale umrą bez żadnej nadziei jak zwierzęta, ale co więcej.. umrą też szybciej.
wodzik z- #
- #
- #
- #
- 45
- Odpowiedz
Komentarze (45)
najlepsze
Ale przecież ateizm odrzuca właśnie wszelkie zabobony, bo ateizm to pogląd iż nie ma nadprzyrodzonych zjawisk i wszystko da się wytłumaczyć nauką - fizyką, matematyką itd.
"Przyjęcie wiary" to uznanie zabobonów ponad wartości naukowe, poprzez uznanie tego
Ateizm to odrzucenie teizmu bądź pogląd, że bogowie nie istnieją. Ateizm nie musi oznaczać odrzucenia zabobonow. Ten koniec zdania możesz wyrzucić bo nie ma on nic wspólnego z rzeczywistością.
Poziom wasztatu dziennikarskiego: gimnazjalista z Lichenia.
@kerepus: Za to wafel z mąki i wodny- mięso żyda sprzed 2 tys lat- niczym dziwnym nie jest. No i oczywiście to nie posiłek wegetariański!
http://edition.cnn.com/2016/11/29/health/religious-brain-mormon-mri/
\* - imię dopasować do wieku i kraju
"uczestnictwa w obrzędach religijnych" - czyli jakichkolwiek, równie dobrze można powiedzieć, że udział w czarnych mszach też wydłuża życie z dokładnie tych samych powodów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jakub-putz: tak - ale tylko mięso ludzkie i ludzka krew. I oczywiście postaw to wszystko na ołtarzu.