Szef NATO do Trumpa: To nie czas na podważanie wartości partnerstwa
"Działanie w pojedynkę nie jest rozwiązaniem ani dla Europy, ani dla USA" - oświadczył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Podkreślił, że Sojusz stoi w obliczu "największego w tym pokoleniu" zagrożenia dla swojego bezpieczeństwa.
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 96
- Odpowiedz
Komentarze (96)
najlepsze
No to, do cholery, o jakim partnerstwie my mówimy?
@MattJedi: Niemcy nie mają praktycznie sił inwazyjnych, Bundeswehra jest szkolona do obrony i misji stabilizacyjnych. Nie ma też i nie będzie w tym pokoleniu zgody niemieckiej opinii publicznej na jakąkolwiek zbrojną inwazję, zwłaszcza na Polskę - po 2. wojnie i Hitlerze wciąż mają kaca. Taki sojusznik przyda się w razie ataku na nas lub sąsiadów.
Inna sprawa, że
Co do słabości obecnych sił niemieckich, to jest to prawda, ALE Niemcy zwiększają wydatki na zbrojenia. Do 2030 roku chcą kupić sprzęt za 130 mld euro. To jest 9-10 mld € rocznie, czyli 37-40 mld zł rocznie - podczas gdy my wydajemy tak z 15 mld zł. To jest mniej więcej dwa i pół raza więcej
Co ciekawe, nawet Niemcy zaczynają tracić przekonanie do Rosji - jak ktoś systematycznie czyta niemieckie media to widzi. Do Rosji garnie się AfD.
Wygląda na to, że Niemcy chętnie zgarniały rosyjskie petrodolary za bezpieczną osłoną USA, ale gdy nagle spotkały się z realnym zagrożeniem usunięcia tej bariery, to im rura zmiękła. Dosłownie, już nawet o NordStream mają negatywne opinie.
"Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania, jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego."
Specjalnie wyboldowałem najistotniejszą część.
A
„Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie, jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.”
Możesz zaklinać rzeczywistość ale fakt jest taki: wypowiedzenie wojny/zbrojna napaść na Polskę = napaści na USA/Niemcy itd.
Na takie też zagrożenia są przygotowane odpowiednie plany i strategie.
Dla przykładu strategię zmasowanego odwetu zastąpiła w 1967 roku strategia elastycznego reagowania. Właśnie w celu zapobieżeniu sytuacji opisywanej m.in. przez Pana Bartosiaka "co zrobi NATO na punktowe uderzenie taktyczną bronią jądrową przez Rosję". Tak - odpowiedź na to pytanie została udzielona w latach 60'ych... Tak więc, na strategiczne uderzenie jądrowe odpowiadamy natychmiast tym samym. Na taktyczne - taktycznym, na konwencjonalne - konwencjonalnym. Z zastrzeżeniem, że gdy konwencjonalne środki nie przyniosą skutku, używamy taktycznej broni jądrowej, gdy
1. To nie był komplement. Wręcz przeciwnie.
2. Nadal nie argumentujesz lecz nieudolnie starasz się obrazić.
3. Zainwestuj w kalendarz - do końca roku urzęduje Obama.
:D
https://marucha.wordpress.com/2014/03/04/lista-krajow-zbombardowanych-przez-usa-od-ukonczenia-ii-wojny-swiatowej/
@Gieekaa: U nas beda Amerykanie, Brytyjczycy i Rumuni.
Czechy i Słowacja...szkoda słów.