Polska drugim krajem na świecie pod względem wspierania wolności słowa.

Niezależna politycznie amerykańska agencja analiz przedstawiła wyniki badań dotyczących wolności słowa w różnych krajach świata. Okazuje się, że pod względem wspierania wolności słowa w skali całego globu Polska zajmuje drugie miejsce. Więcej wolności słowa niż Polacy mają tylko Amerykanie.

[Binnion]

Coś widzę, że się tu niektórym mylą pojęcia.

To jest wskaźnik mierzący poziom poparcia dla wolności słowa w społeczeństwie. Tak więc jakaś beka z KOD raczej nie na miejscu, bo wskaźnik absolutnie nie mierzy poziomu wolności słowa w danym kraju. Nie wynika z niego, że jesteśmy jakąś ostoją wolności (już pomijam, że badanie było za PO), ani, że nią nie jesteśmy zresztą też.

A wysokie poparcie dla wolności słowa nie jest chyba niczym dziwnym w kraju, który doświadczył jej ograniczania w przeszłości, nie?

No

[qj0n]

@Binnion: A wszystko dlatego IMHO, że przetłumaczono"Support" błędnie jako "wsparcie" zamiast "poparcie"

[L.....c]

@Binnion: najlepsze jest to, że w styczniu był praktycznie identyczny wykop Polska na 2 miejscu w rankingu niezależności prasy i wolności słowa na..., na podstawie tych samych danych.

[RysiuFujara]

To uczucie gdy wykopki cannot into angielski, ale naglowek fajny ora lewactwo to wykopio xD

[L.....c]

@RysiuFujara: przecież to standard na wypoku. Najważniejsze jest dopasowanie czegoś do historyjki. Nieistotne czego w rzeczywistości dotyczą te dane, z jakiego okresu pochodzą i kto je zebrał.

[Jan0l]

@RysiuFujara: Już moderacja poprawiła.

[B.....a]

Więcej wolności słowa niż Polacy mają tylko Amerykanie.

Tu nie chodzi o to, ile wolności słowa mają Polacy i Amerykanie, tylko jak Polacy i Amerykanie (w sensie społeczeństw, nie państw) do tejże wolności podchodzą.

[natalia_orejro]

tylko jak Polacy i Amerykanie (w sensie społeczeństw, nie państw) do tejże wolności podchodzą.

@BarekMelka:
Polacy podchodzą tak, że już 4 mln uciekło za granicę za chlebem. Więzienia przepełnione od "wolności słowa", a drugie tyle chłopaków czeka w kolejce. W usa jeszcze gorzej...
To chyba raczej ranking jaki % mamy wypranych mózgów w kraju.

[FireFucker]

@natalia_orejro:

Więzienia przepełnione od "wolności słowa", a drugie tyle chłopaków czeka w kolejce

Póki co mi przychodzi do głowy tylko matka kurka, ale to zwykły idiota szukający rozgłosu. I przestań p-------ć... W pierwszym lepszym ZK siedzą patole, mordercy i zwyrole co za paczke fajek by porąbali cie na kawałki

[inver]

USA są na 1. Assange jest tego świetnym przykładem. Do d--y te wskaźniki.

[jedzbudynie]

@inver: no ale czemu mialaby nie byc?
Oficjalnie assanga nie scigaja za to że ujawinia przewały, a za "przestępstwa seksualne".

każda gazeta może pisać co chce. Równie podobnie w Polsce. to że się upolityczniają to inna sprawa

[sanshinron]

@inver: A Obama właśnie ogłosił, że media mają dziki zachód i dają głos "conspiracy theorists", więc trzeba zmienić prawo i ustanowić zasaday "kuracji" treści w mediach. Już niedługo otworzą Ministerstwo Prawdy :)

[L.....c]

Niezależna politycznie amerykańska agencja analiz przedstawiła wyniki badań dotyczących wolności słowa w różnych krajach świata. Okazuje się, że pod względem wspierania wolności słowa w skali całego globu Polska zajmuje drugie miejsce. Więcej wolności słowa niż Polacy mają tylko Amerykanie.

@pansernik czemu manipulujesz? To nie jest ranking wolności słowa!

[k.....a]

( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Anaris]

TO jest jakiś p--------y żart a nie badanie. CO z tego że zapytają polaczka czy che wolności słowa i powie tak. Skoro na pytanie czy sąd powinien ukarać osobę która go OBRAŻA, odpowiada OCZYWIŚCIE.

[Anaris]

@Anaris: Obraża, jego, boga, Polskę. Wybierz sobie dowolne ale

[abu_aleksander]

source spring 2015

[Mawak]

Polska powinna być na pierwszym miejscu, w USA za to co wypisuję w internecie już dawno bym siedział.

[Zawulon]

@Mawak: Nie siedziałbyś. W USA możesz powiedzieć dosłownie wszystko.

[Endrius]

Znaczy to tyle, że ludzie deklarują u nas otwartość na wszelkie trudne tematy i są przeciwni zamiataniu ich pod dywan. Jak to się ma do faktycznej wolności słowa, to zupełnie inna kwestia.