I w sumie nie wiadomo jak wyglądało ich życie seksualne. Skoro on niczego nie podejrzewał i nie narzekał na jej niewyżycie, to chyba z nim aż tak często tego nie robiła.
Artykuł brzmi jak fake... ale zapewne są takie ekstremalne przypadki. Natomiast ten facet z opisu to też niezły desperat. Jak można być tak zaślepionym? To że wybrał podświadomie taką kobietę, również świadczy o jego ogromnych problemach psychicznych.
@Syntax: Nigdy nie byłeś zakochany? To niesamowicie zaślepia. Dopiero po kilku latach feromony przestają działać i człowiek zastanawia się, jak mógł być taki głupi. Nie, żeby mnie to dotyczyło, ale tak jest z tymi feromonami i uczuciem zakochania. Zwłaszcza jeśli pan Jan z artykułu było długo sam. Wkręcił sobie wcześniejsze marzenia o małżeństwie, rodzinie itp.
@Pan_Buk: Oczywiście że byłem, ale też starałem się myśleć, mimo dominanty emocji i uczuć. Fakt, każdemu z nas zdarza się wdepnąć w niewłaściwy/toksyczny związek, jednak odrobina myślenia, autorefleksji, umiejętności wejrzenia w drugie czy piąte dno różnych sytuacji, sprawia że dość szybko wyłapujemy sygnały że coś jest nie tak. Pół roku, max rok wystarczy w przypadku ogarniętych ludzi. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeśli facet #!$%@? się w takiej kobiecie i
Czytając to czułem jak ten facet jest głupi, naiwny, mentalnie przegryw,prawie zepsuł dziecko. Mając taka żonę,nje walczył o odebranie matce praw,gdybym miał takiego ojca powiedziałbym mu,że zepsuł mi życie. Straszne jak bardzo on jest głupi
No #!$%@?, sprawa się rypła, a ten jej jeszcze pomógł. Co za, #!$%@?, oferma -.- Choroba... To nie jest żadna choroba. To zwyczajne #!$%@? się. Wszystkie #!$%@? teraz pociągają pod chorobę. Nie umiesz pisać? Choroba. Nie umiesz liczyć? Choroba. #!$%@? swędzi? Choroba. To może tych chorych odstrzelić?
Komentarze (427)
najlepsze
Jezu, Dominik... aż poczułam ten Twój smutek przechodzący przez monitor...
Nie, żeby mnie to dotyczyło, ale tak jest z tymi feromonami i uczuciem zakochania. Zwłaszcza jeśli pan Jan z artykułu było długo sam. Wkręcił sobie wcześniejsze marzenia o małżeństwie, rodzinie itp.
Co rozpisać? Przecież tu cytowałem wypowiedź Ravnova, dodając od siebie komentarz "oczywiście (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)". Dziwnie ten wykop cytat oznacza....
Choroba... To nie jest żadna choroba. To zwyczajne #!$%@? się. Wszystkie #!$%@? teraz pociągają pod chorobę. Nie umiesz pisać? Choroba. Nie umiesz liczyć? Choroba. #!$%@? swędzi? Choroba.
To może tych chorych odstrzelić?
Podciągają*