Koncepcja tekstu jest fajna: "Ciężkie jest życie białego, zdrowego, heteroseksualnego mężczyzny". Tylko z tym ateizmem, to tak trochę jak kulą w płot.... Pozostałe rzeczy, które wymieniasz, są raczej zero-jedynkowe, bo zwykle jest się albo jednym albo drugim. Natomiast w kwestii wiary, to można mieć pełną gamę postaw od fanatyzmy w jedną stronę do fanatyzmu w drugą i wrzucanie wszystkiego do 2 tylko grup ( ateista albo katolik - w domyśle fanatyk), to
@pi0trkrk: Zycie po chrześcijańsku o ile jest na prawdę po chrześcijańsku - jest bardzo dobrym nurtem - z punktu widzenia społecznego, dlatego, jeżeli ateista nie wierzy w Boga a ma moralność chrześcijanina to jest w nim coś złego? Moim zdaniem nie.
Przeczytaj jeszcze raz sam to co napisałeś. W zzasadzie poza kwestią praw ojców piszesz tylko, że jesteśmy pokrzywdzeni, bo jesteśmy większością i nie mamy na co narzekać. No bo przecież rzeczy, które piszesz, że nie możesz robić nikt Ci nie zabrania. Choć w pewnym sensie coś w tym jest i nie raz sam używałem hasła, że w tym momencie najbardziej dyskryminowaną mniejszością jest większość. Nie pasuje mi jednak do tego absolutnie treść
Ja rozumiem, że można nie wychodzić z domu jak np. ja i nie wiedzieć, że ateizm jest mniejszością w Polsce. Ale marudzenie, że jest się w większości a potem, że ta większość Cię dyskryminuje jest już durne.
Frondyści nie zrozumieli, że chodzi tu ateizm normalnego przeciętnego faceta w Polsce, czyli takiego co mimo wszystko co jakiś czas pojawia się w kościele z kilku powodów.
Lewacy nie zrozumieli tego, że ateista to nie koniecznie ktoś kto nie ma ochoty na ślub i jest zwolennikiem aborcji i innych lewicowych postaw.
Szacunek za tekst. Wymknąłeś się spod kontroli, wzbudziłeś niepokój :-)
Komentarze (174)
najlepsze
Niby katolik a oddycha jak ateista.
Lewacy nie zrozumieli tego, że ateista to nie koniecznie ktoś kto nie ma ochoty na ślub i jest zwolennikiem aborcji i innych lewicowych postaw.
Szacunek za tekst. Wymknąłeś się spod kontroli, wzbudziłeś niepokój :-)