Trochę dziwne zachowanie tego kotka. Wygląda jakby został osierocony i poszukiwał schronienia. Gdyby był z matką i rodzeństwem, to by uciekał od ludzi (dzikie koty uciekają). Może nie miał wyjścia i próbował ratować się od śmierci głodowej, może też miał wcześniej kontakt z ludźmi. Na pewno nie jest to naturalne zachowanie. Dzikie zwierzę nie da się pogłaskać człowiekowi po dwóch minutach znajomości.
@przegryzam: Ja sam miałem takiego kota. Znalazłem go porzuconego była jesień żal mi się go zrobiło bo zimy by nie przeżył. Też tak się zachowywał syczał do mnie. Uciekał ale za chwile wracał. Udało mi się go złapać dałem mu mleka i tak już został.
@fledgeling: Człowieku, to jest film ze zwykłym kotem, a nie o prawakach, czy lewakach. Znajdź sobie odpowiednie znalezisko i tam się idealizuj ze swoimi bredniami.
mam nadzieję że tego kota uratował i zabrał prawilnie do domu, a poza tym to normalne u "dzikich" kotów, ja tak jednego uratowałem kilka dobrych lat temu, niestety nie dało się go odratować, byłem u weta, ale i tak zszedł.
Pierwsze spotkanie kotka z człowiekiem? Nie sądzę. Nie wygląda na kotka, który żyje dziko. Zbyt zadbany, futerko czyste, nie potargane, wąsy wszystkie i równe, w ogóle niezainteresowany jedzeniem i daje się głaskać.
Słodziak! I jak mruczy gdy jest głaskany... Nie interesuje go jedzenie, bo pewnie kilka minut wcześniej mama przyniosła martwego gołębia do bazy ( ͡°͜ʖ͡°)
Bardzo interesująca sytuacja, niezwykła dlatego, że kocice zaznajomione z normalnymi ludźmi od nich nie uciekają i kocięta instynktownie naśladują zachowanie matki, a zaznajomione z nienormalnymi od razu uciekają i tego by się ten kociak nauczył od matki.
Ponadto nagrywający nie zna za dobrze kotów, ten mógł być jeszcze za mały na pokarm stały, jakby przyniósł mleka, może kot by się zachęcił.
Gdyby ten kot był bardzo głodny, instynkty pewnie by zadziałały. Pamiętam
@Bromatologia: krokodyla to się nie zdziwię - pożywieniem dzikich kotów w afryce były małe jaszczurki i inne gady. Coś w stylu wroga naturalnego - nie chcesz mieć węży i skorpionów w domu załatw se kota (⌐͡■͜ʖ͡■)
Mieliśmy małego kota, gdy urodziła się i po kilku dniach i jak chodzi to też był agresywny, bał się, ale po kilku minutach przestał się bać i pozwalał głaskać :-D
Wygląda jakby został osierocony i poszukiwał schronienia. Gdyby był z matką i rodzeństwem, to by uciekał od ludzi (dzikie koty uciekają). Może nie miał wyjścia i próbował ratować się od śmierci głodowej, może też miał wcześniej kontakt z ludźmi. Na pewno nie jest to naturalne zachowanie. Dzikie zwierzę nie da się pogłaskać człowiekowi po dwóch minutach znajomości. Moje koty są oswojone a jak są na dworze to
@Aerthevizzt: Kocica jest sąsiada ale ona nie uznaje ludzkich granic więc rodzi i odchowuje u jednego, zostawia u drugiego a karmiona jest trochę u każdego. Po co sterylizować jeśli tyle ile urodzi jest starannie odchowanych i znajduje dobre domy? Czyżby to ten pęd "jedynie legalnych, oficjalnych, rasowych i rodowodowych" hodowli żeby kotka można było kupić tylko u nich najtaniej za 1000 złotych?
Komentarze (119)
najlepsze
Wygląda jakby został osierocony i poszukiwał schronienia.
Gdyby był z matką i rodzeństwem, to by uciekał od ludzi (dzikie koty uciekają). Może nie miał wyjścia i próbował ratować się od śmierci głodowej, może też miał wcześniej kontakt z ludźmi.
Na pewno nie jest to naturalne zachowanie. Dzikie zwierzę nie da się pogłaskać człowiekowi po dwóch minutach znajomości.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Sondokan: z człowiekiem może i tak, poprzednio samych złamasów miał okazję poznać
Ponadto nagrywający nie zna za dobrze kotów, ten mógł być jeszcze za mały na pokarm stały, jakby przyniósł mleka, może kot by się zachęcił.
Gdyby ten kot był bardzo głodny, instynkty pewnie by zadziałały. Pamiętam
@Mordeusz: Nie wiem czy tak należy na to patrzeć. Nie brakuje filmików gdzie kot pogonił niedźwiedzia czy krokodyla.
szkoda, że nie ma żadnych linków w komentarzach :c
Wygląda jakby został osierocony i poszukiwał schronienia.
Gdyby był z matką i rodzeństwem, to by uciekał od ludzi (dzikie koty uciekają). Może nie miał wyjścia i próbował ratować się od śmierci głodowej, może też miał wcześniej kontakt z ludźmi.
Na pewno nie jest to naturalne zachowanie. Dzikie zwierzę nie da się pogłaskać człowiekowi po dwóch minutach znajomości.
Moje koty są oswojone a jak są na dworze to
Od tysięcy lat ufność do ludzi kotów była wynagradzana - więc po prostu może miał ufność w genach.
Dzięki za podzielenie się. :)