Stracił pracę za obrazę muzułmanina. Takiego procesu w Szczecinku jeszcze...
Mało śmieszny żart z muzułmanina pracującego w jednej z miejscowych firm kosztował Polaka dyscyplinarkę. Takiej sprawy w Sądzie Rejonowym w Szczecinku jeszcze n
djgreen z- #
- #
- #
- 183
Komentarze (183)
najlepsze
Ale to samo zrobić w stosunku do Araba czy Murzyna?! Mało dupy głupcom nie pękną jaka to niby jest obraza, jaki to rzekomy
...dla kretynów może i tak jest. Poziom soku z buraka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Marokańczyk wybuchowy, ale żart też zabawny nie był, może z kumplem bym tak żartował ale nie z nowo poznanym gościem.
No ale wszystko zależy od człowieka.
Dziwi mnie niesamowicie że dyrekcja w taki sposób zareagowała - zazwyczaj jest pouczenie, nagana itd. ale to też za ciężkie uchybienia.
To takie ślepe wprowadzanie "standardów" poprawności politycznej...
@YogiYogi: Też tak sądzę, pewnie wykorzystali okazję i go zwolnili dyscyplinarnie z pominięciem odpraw itp.
Wg mnie musiał zajść za skórę i jest drugie dno. Ot starcie postępowego zarządu z betonem.
Nie dziwię się, pewnie z takim przewrażliwionym idiotą nikt nie chciał pracować.
Komentarz usunięty przez moderatora
Siedzimy sobie na palarni rozmawiamy w grupie gdzie siedzial jeden murzyn. Gadka szmatka i gdzies pomiedzy zdaniami sie przewinelo "to taka czarna owca". Gadamy dalej i po chwili cisza a murzyn:
- Zauwazyliscie ze wszystko co czarne jest zle? Czemu mowisz na zlego czlowieka czarna owca? Jestes rasista?
- No nie jestem. Tak sie mowi.
- No ale wszystko
Co innego jak ktoś jest Twoim znajomym, albo zna się na żartach, a co innego jak łączy was relacja czysto profesjonalna.
@szuineg: to ja współczuję tym osobom, bo żeby nie wyjść na takich z kijem w d... to się pewnie pośmiali, ale żeby codziennie prymitywnych "żarcików" słuchać na swój temat to może im się ulewa. Ja też się często "pośmieję" dla uciechy gawiedzi z "żartów" na swój temat (strategia przetrwania pomiędzy oprawcami wyniesiona jeszcze ze szkoły), w 99,9% przypadków się oficjalnie nie obrażę albo i lepszy komentarz zapodam,
-przepraszam, wysoki sądzie, pocę się jak czarnuch na polu bawełny. Czy może wysoki sąd powtórzyć pytanie?
-nie ma problemu. Czy przyznaje się pan do zarzucanych panu oskarżeń o rasizm w pracy?
- jestem niewinny.
- a jak pan wytlumaczy bialy kaptur?