Ok, wszystko prawda ale materiał jest z USA, kraju który ma najlepszą kranówę na świecie. U nas wybór między butelką i kranem nie jest już tak oczywisty.
Od kiedy pamiętam kranówka smakuje mi bardziej niż jakakolwiek butelkowa. Piję pełnym ryjem z kranu, setki razy już słyszałem, że jutro umrę. Ale to jutro ;)
Jeśli nie jesteś pewny co do jakości wody z kranu, to polecam dzbanki z filtrem. W zestawieniu z wodą butelkowaną jest taniej, szybciej i bardziej ekologicznie.
Wodę, którą za ciężkie pieniądze poi swojego psa Paris Hilton sprzedają również w "plebejskich" butelkach za cenę dziesięciokrotnie niższą. Woda w kranach San Francisco jest jedną z najlepszych na świecie, a w Monachium rurociągi pompują wodę wprost z alpejskich źródeł. Co nie zmienia faktu, że jak wstanę w środku nocy i w akcie desperacji zatankuję wrocławskiej kranówki to rano boli mnie brzuch. Używam rozwiązania pośredniego w postaci filtrów węglowych. Używam tak przefiltrowanej
moim zdaniem rozwiązaniem są butelki wymienne, jak po piwie. kupując cole w plastykowej butli, też za nią płacimy, tylko potem nikt od nas takiej butelki nie odkupi. nawet jak ktoś łaskawie ją posegreguje i przetworzy, to na to przetworzenie też idzie energia. rozwiązaniem wcale nie muszą być szklane (przez co czasem nieporęczne) butelki, nasi niemi zachodni sąsiedzi z powodzeniem wymieniają plastykowe.
Komentarze (21)
najlepsze
Od kiedy pamiętam kranówka smakuje mi bardziej niż jakakolwiek butelkowa. Piję pełnym ryjem z kranu, setki razy już słyszałem, że jutro umrę. Ale to jutro ;)
Jeśli nie jesteś pewny co do jakości wody z kranu, to polecam dzbanki z filtrem. W zestawieniu z wodą butelkowaną jest taniej, szybciej i bardziej ekologicznie.
Komentarz usunięty przez moderatora