Zbieranie nakrętek, czy to w ogóle ma sens?
Jeśli zastanawiałeś się co się dzieje z nakrętkami, które zbierasz Ty czy Twoi znajomi to zobacz tutaj.
kurtsil z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 27
- Odpowiedz
Jeśli zastanawiałeś się co się dzieje z nakrętkami, które zbierasz Ty czy Twoi znajomi to zobacz tutaj.
kurtsil z
Komentarze (27)
najlepsze
@komentarze w RIPOKu przyjmują tez zniszczone butelki? Czy podlegają one jakieś innej segregacji?
Gorzej, że część ludzi jest nadgorliwa i próbuje pomóc za wszelką siłę, dlatego dorzucają wszelkiego typu nakrętki, od dezodorantów, napojów z takim lejkiem itd. i w rezultacie trzeba to przebierać i sens ekonomiczny staje się minimalny.
Oczywiście inne plastiki mogą coś zawierać, np. bromowane opóźniacze palenia czy bisfenol A, ale trzeba podawać konkrety, a nie opierać się na przeklejaniu bez podania źródeł. Swoją drogą chętnie poczytałbym coś rzetelnego o szkodliwości plastików jako odpadów. #chemia #ochronasrodowiska ktoś, coś?
Komentarz usunięty przez moderatora
Plastik z butelki wart jest jakieś 2-3grosze. Ale jak się butelek zbierze się ~200 to na wino owocowe będzie. Zbierając same zakrętki na jedno wino trzeba by zebrać kilkanaście tysięcy.
Otóż gęstość zakrętki jest większa niż gęstość plastiku użytego na produkcję butelki. Ponadto łatwiej to zebrać, przetransportować, wyczyścić, przetworzyć (nie masz chociażby etykietek). Dodatkowo jeśli masz w ręku zakrętkę, to znaczy, że "jej" butelka jest odkręcona, przez co chłopek na RIPOKu czy innej instalacji nie musi odkręcać milionów butelek z nieznaną zawartością (różne odpady, mocz, substancje potencjalnie niebezpieczne), przez co też
@mnlf: nie robię też nalewek, bo nie umiem, a nie dlatego że się "nie opłaca". Podwożę autostopowiczów, bo mam taką zasadę, nie biorę za to kasy, więc "mi się nie opłaca", a jednak to robię. A nakrętki akurat zbieram, bo w pracy mamy na to odpowiedni kontener, więc nie trafiłeś.