Prezydent Filipin: Macie 24 godziny. Potem polowanie
Prezydent Filipin Rodrigo Duterte, który zapowiedział walkę z handlem narkotykami, publicznie wymienił z nazwiska 160 sędziów, burmistrzów, parlamentarzystów czy wojskowych zamieszanych według niego w narkobiznes. Dał im 24 godziny na oddanie się w ręce władz.
i.....n z- #
- #
- #
- #
- #
- 80
- Odpowiedz
Komentarze (80)
najlepsze
@gadsh: Poprzednia wladza sama sobie na to zapracowala. Im slabszy suweren, tym wiekszy chaos. Jesli jego poziom przekroczy norme, gdzie nie da sie juz z nim walczyc konwencjonalnymi metodami, przychodzi ktos, kto bierze zastany stan rzeczy na widly i nie bawi sie w polsrodki.
To samo bedzie z islamistami w Europie. Przez to lewactwo trzesie sie na mysl o takich 'populistach'.
@ddrtgx89: Możesz podać przykłady z historii? Bo ja tak na szybkości kojarzę Adolfa Hitlera oraz Józefa Stalina.
@ddrtgx89: yhymm..
To się nadaje na film, coś jak Noc oczyszczenia.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
To jak oni go k---a wybrali? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Otóż to nie tak, że ludzie wychodzą na ulice i strzelają. Właściwie nikt nie urządza polowań na czarownice. To jest bardziej coś na zasadzie "abolicji pro-forma z automatu".
W rzeczywistości prezydent wynajmuje płatnych zabójców i jeśli tylko zlokalizują jakiegoś handlarza - pach i dziękuję do widzenia.
Niestety też to różnie wypada. Siostrzeniec koleżanki (7 lat) miał pecha, że widział na
Z resztą to świetne usprawiedliwienie, aby powiększyć swoją władze i zlikwidować oponentów politycznych.
@crystaldragon: Ja to bym się poważnie zastanowił: czy to jest wojna przeciwko narkotykom czy przeciwko konkurencji w narkotykowym biznesie... Bo według mnie ten cały Duterte to jest reprezentant jednego z karteli który teraz właśnie rozprawia się konkurencją i robi totalną konsolidację rynku pod swoją kuratelą. Ergo Duterte jest przedstawicielem najsilniejszego kartelu i robi dla nich czystki. Tak